Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościOśmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich

Ośmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Ośmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich

Ponieważ Schultz nie chciał się na to zgodzić, Leon Dyc odsunął go od drzwi i wszedł ze swoimi ludźmi do budynku.

Strzelali na oślep

Wraz z zarekwirowaną bronią (według Wincentego Grętkiewicza było to około trzydziestu karabinów) i dwoma skrzynkami amunicji oddział udał się na drugą stronę rynku do budynku szkoły handlowej (dom Zemełki), gdzie peowiacy urządzili sobie punkt zborny. W tym samym czasie ktoś z urzędu zadzwonił do koszar z informacją, że Polacy na nich napadli, więc niemieccy żołnierze wyruszyli na pomoc. Kiedy mijali z prawej strony ratusz, zagłębiając się w ulicę Zieloną (dzisiaj Wiosny Ludów), peowiacy z karabinami właśnie wchodzili bocznym wejściem (fot. 2) na podwórze szkoły handlowej. Na zewnątrz pozostałą gromada młodych w większości mieszkańców Konina, którzy od początku z ciekawością przyglądali się poczynaniom po raz pierwszy w ich życiu widzianego polskiego wojska.

To właśnie ich musieli zobaczyć na końcu ulicy, a może nawet bardziej usłyszeć, bo wszystko to działo się już po zapadnięciu ciemności (około godz. 22.00), niemieccy żołnierze. Niewykluczone też, że ktoś oddał przypadkowy strzał, o czym mówi jedna z relacji świadków zdarzeń. Faktem jest, że od karabinowej salwy zginęło na miejscu pięć osób, a dalszych trzydzieści zostało rannych, z których trzy zmarły w ciągu kilku następnych dni.

Połowa z poległych pod bramą szkoły handlowej to byli jej uczniowie: 14-letni Kazimierz Piotrowski, 16-letni Kazimierz Mosica oraz 15-letni Aleksander Nowicki i Józef Żyźniewski. Na tablicy pamiątkowej, która znajduje się na frontowej ścianie byłej szkoły handlowej (fot. 3 i 4) są jeszcze trzy nazwiska ofiar: 30-letniej Marianny Mikulskiej, 16-letniego Jana Prymusa i 24-letniego Kazimierza Pawlickiego.

Nie mieli amunicji

Do nierównej walki nie doszło, bo niosący amunicję żołnierze POW zostali w tyle, o czym napisał we wspomnieniach Wincenty Grętkiewicz: „Całe szczęście, że czterej peowiacy, niosący ciężkie skrzynki z amunicją, nie nadążali za maszerującą żwawo kolumną z nienaładowanymi karabinami i w momencie strzelaniny ukryli się w jednym z domów na rynku. Nie wiadomo, jak by zareagowali peowiacy, znajdujący się w gmachu handlówki, gdyby mieli amunicję do posiadanych karabinów. Mogłoby to stać się początkiem nierównej walki między peowiakami a silnie uzbrojonym garnizonem niemieckim.”

Następnego dnia rano garnizon niemiecki opuścił Konin razem z urzędnikami cywilnymi i udał się w stronę Jarocina. Z relacji ks. Stanisława Szabelskiego, ówczesnego dyrektora szkoły handlowej, wynika, że kreischef Schultz miał wyrazić ubolewanie z powodu tragicznych wydarzeń 11 listopada, tłumacząc, że doszło do nich bez jego woli i rozkazu.

Konin był od tej chwili wolny, choć radość mieszkańców przyćmiewała pamięć o niewinnych ofiarach tragicznej strzelaniny, których pogrzeb odbył się w środę 13 listopada. Jednocześnie miasto przystąpiło do odbudowy instytucji miejskich i państwowych po 123 latach niewoli. O tym, jak to wyglądało w pierwszych dniach i miesiącach po 11 listopada, opowiem następnym razem.

Robert Olejnik

Artykuł powstał w oparciu o książkę Jacka Wiśniewskiego „Niepodległy Konin” (fot. 5). Właśnie wydaną pozycję można nabyć w księgarni MAWI w Koninie przy ul. 3 Maja 2 lub też poprzez udział w poniższym konkursie.

Pisząc niniejszy artykuł korzystałem również z opracowań Karola Pawlaka „Konin w latach pierwszej wojny światowej” („Rocznik Koniński”, t. 11, 1997, s. 77) i Piotra Rybczyńskiego „Listopad 1918 w Koninie” (Kronika Wlkp. nr 128 [4] z 2008 r., s. 7).

strona 3 z 3
Ośmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich
Ośmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich
Ośmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich
Ośmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich
Ośmioro koninian zginęło 11 listopada 1918 r. od kul niemieckich
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole