Prezydent bez zastępców i konkretów, ale deklaruje nową jakość
KONIN JEST NASZ
Swoje wystąpienie Piotr Korytkowski zakończył sympatycznym (choć nieco teatralnym) gestem wobec żony: - Agnieszko, będę teraz troszeczkę mniej obecny w domu. Przepraszam, ale tak to jest - Konin wzywa!
Pewnym zgrzytem było natomiast wystąpienie Tomasza Nowaka, posła i przywódcy konińskiej Platformy, który powinien był raczej pozwolić, żeby to był przede wszystkim dzień nowego prezydenta i radnych. Lider konińskiej PO powtórzył w gruncie rzeczy tezy nowego prezydenta o wyzwaniach, stojących przed Koninem, kładąc nacisk na konieczność ponadpartyjnej współpracy przy ich rozwiązywaniu, w czym dużą rolę ma do odegrania – jak się wyraził - „szczególnie szacunkiem przeze mnie darzony” Zenon Chojnacki.
Niechcący zapewne obaj panowie przyznali w ten sposób po czasie, że rację miał jednak kandydat Prawa i Sprawiedliwości, który jak mantrę powtarzał w kampanii wyborczej, żeby go wybrać, bo wtedy „rząd da”. O ile jednak można się zgodzić z nimi wszystkimi, że Konin znalazł się w trudnej sytuacji finansowej, w której rządowe pieniądze na pewno będą pomocne, to zmianę Konina może tylko zapoczątkować jakaś myśl, nowa idea, wokół której skupią się mieszkańcy i oprą swoje działania nowe władze. Tymczasem, poza kilkoma ogólnikami, do tej pory nie usłyszeliśmy na ten temat niczego konkretnego i w tym sensie wciąż jesteśmy w punkcie wyjścia. I do dzisiaj nie znamy nawet nazwisk najbliższych współpracowników nowego prezydenta, w tym jego zastępców.
Nie mamy jednak innego wyjścia, jak cierpliwie czekać i dać Piotrowi Korytkowskiemu szansę i czas na wykazanie się, bo przez najbliższe pięć lat innego prezydenta mieć nie będziemy. Trzeba mu też pomóc poprzez własną aktywność w wyrażaniu swojego zdania i zajmowaniu stanowiska w sprawach ważnych dla Konina i jego mieszkańców zawsze, kiedy będzie to możliwe i potrzebne.
Pamiętając jednocześnie, że za pięknymi słowami nie zawsze kryją się dobre intencje, a władza bez kontroli – jak ryba poza lodówką - łatwo się psuje.
Robert Olejnik
koninjestnasz@portal.lm.pl
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.