Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomości4 VI 1989: Spadochroniarz z Warszawy i rekordowa frekwencja🎧

4 VI 1989: Spadochroniarz z Warszawy i rekordowa frekwencja🎧

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
4 VI 1989: Spadochroniarz z Warszawy i rekordowa frekwencja🎧

Jak się okazało, wolność wyboru od początku rodziła problemy, bo w kilku województwach, w tym i w konińskim, doszło w środowisku opozycyjnym do sporów co do obsadzenia list. Dzisiaj przedstawiciele pracowniczej Solidarności w Koninie mówią, że dużo słabsza liczebnie Solidarność rolników uzyskała nadmierną reprezentację w stosunku do swoich wpływów.

Niewiarowski i Brzeziński

W ten sposób senatorem został 36-letni wówczas Ireneusz Niewiarowski, który zdobył poparcie ponad 105 tys. wyborców spośród niemal 202 tys. głosujących (60,12 proc.). Był rolnikiem z Kłodawy, założycielem rolniczej Solidarności, internowanym w stanie wojennym. Drugi wynik uzyskał 47-letni Kazimierz Brzeziński, lekarz ortopeda, związany w stanie wojennym z parafią św. Maksymiliana Kolbe w Koninie. Swój głos oddało na niego ponad 98 tys. osób (56,1 proc.). Mniej od niego zebrali razem dwaj kandydaci koalicji rządzącej z najlepszymi wynikami: Piotr Janaszek i Piotr Chojnacki. Pierwszy to znany wszystkim lekarz, twórca Ośrodka Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Mielnicy, drugi był wówczas niekwestionowanym liderem ZSL w województwie konińskim. Dyrektor huty Jerzy Bartecki i Janusz Biedrzycki z kopalni zebrali zaledwie po około 7 tys. głosów.

Spadochroniarz z Warszawy

Do dzisiaj solą w oku działaczy konińskiej Solidarności jest też kandydatura Andrzeja Arendarskiego na posła do Sejmu, który został do Konina przywieziony – jak to się wówczas mówiło – w teczce. 40-letni socjolog, doktor nauk humanistycznych, z Koninem nie miał nic wspólnego, był bowiem pracownikiem Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Później w rządzie Hanny Suchockiej objął tekę ministra współpracy gospodarczej z zagranicą, ale przede wszystkim był wieloletnim prezesem Krajowej Izby Gospodarczej. Głosowało na niego ponad 114 tys. (66,47 proc.) wyborców, gdy na najlepszego z jego kontrkandydatów – Andrzeja Ziajkę, wtedy dyrektora konińskiego szpitala – niespełna 26 tys. (15 proc.).

Drugi sejmowy mandat z bezpartyjnej puli zdobył 36-letni Jerzy Żurawiecki. Poparło go nieco więcej (dokładnie o 359) wyborców niż Andrzeja Arendarskiego. Wygrał z Tadeuszem Pigułą, utytułowanym konińskim szablistą, przez wiele następnych lat radnym Konina z ramienia SLD. Jerzy Żurawiecki był z wykształcenia socjologiem, w 1980 roku zakładał Solidarność w Spółdzielni Pracy „Tkacz” w Turku, gdzie wówczas pracował. Był także delegatem na I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ Solidarność w Gdańsku.

4 VI 1989: Spadochroniarz z Warszawy i rekordowa frekwencja
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole