Rondo oraz światła na skrzyżowaniach w budżecie obywatelskim
KONIN JEST NASZ
Zwiększenia bezpieczeństwa pieszych i w ogóle ruchu drogowego dotyczy ponad dwadzieścia projektów tegorocznego budżetu obywatelskiego w Koninie. Dwa z nich w istotny sposób ingerują w dotychczasową organizację ruchu na ulicach 11 listopada i Chopina, trzy zakładają montaż sygnalizacji świetlnej, a kolejny przewiduje radarowy pomiar prędkości przed przejściem dla pieszych.
A wszystko to razem sporo mówi o tym, jak władze Konina dbają o bezpieczeństwo mieszkańców. Dodajmy uczciwie, że dotyczy to głównie byłych władz. Choć nie tylko.
Zacznijmy od skrzyżowania ulicy Chopina z Szeligowskiego, pierwszego na tej ulicy od strony Galerii nad Jeziorem. Otóż wyjechanie z obu bocznych ulic w Chopina w lewo, szczególnie w godzinach szczytu, wymaga sporego refleksu i gotowości na przeżycia ekstremalne. Podobnie jest ze skrętem z lewo z ulicy Przyjaźni w 11 Listopada (na załączonym zdjęciu).
Ponieważ ruch drogowy w Koninie z roku na rok narasta i poruszanie się samochodem w miejscach trudnych staje się jeszcze trudniejsze, mieszkańcy usiłują sfinansować rozwiązania problemów drogowych z Konińskiego Budżetu Obywatelskiego. W przypadku Chopina autor projektu (nr 18) proponuje wybudować za 250 tys. zł minirondo, a na 11 Listopada – za taką samą kwotę założyć sygnalizację świetlną (projekt nr 68).
Jednak w żadnym z tych miejsc nie da się rozwiązać problemu płynności i bezpieczeństwa ruchu drogowego punktowo, bez wzięcia pod uwagę sytuacji na całej arterii, czy chodzi tu o Chopina czy 11 Listopada. A to już wymaga poważnej analizy ruchu, a w przypadku 11 Listopada uwzględnienia faktu, że po wybudowaniu nowego wiaduktu liczba pojazdów w tym miejscu się zmniejszy. Jasnym jest więc, że jeśli którykolwiek z tych projektów zwycięży w głosowaniu, szybko się może okazać, że koszty są zupełnie inne od podanych, a ich realizacja nie do końca rozwiązuje problemy, jeśli wręcz nie będą generować nowych.
I nie piszę tego, żeby zniechęcić do głosowania na którykolwiek z wymienionych projektów, bo jestem przekonany, że sytuacja na obu skrzyżowaniach dawno już wymaga interwencji inżynierów ruchu. I tu wychodzą zaniedbania władz już obecnych, które – nawet jeżeli nie ma pieniędzy na jakiekolwiek przebudowy – powinny już pracować nad sposobami rozwiązania problemów. Bo wtedy wiedzielibyśmy przynajmniej, że zgłoszone do KBO propozycje mają ręce i nogi.
To samo właściwie odnosi się do większości projektów, zmierzających do uczynienia licznych przejść dla pieszych bardziej bezpiecznymi. Propozycje zmierzają przeważnie do budowy tak zwanych przejść aktywnych, takich jak na ulicy Spółdzielców, które również powstały w ramach KBO. Jeśli któryś z nich zwycięży w tegorocznym głosowaniu, zobaczymy być może takie rozwiązania na ulicy Kaliskiej przy skrzyżowaniu z Solną (projekt nr 53), czy na najbardziej ruchliwych ulicach na Zatorzu (projekt nr 71), na Wyszyńskiego przy szkole górniczej (projekt nr 69) lub na ulicy Jana Pawła II przy skrzyżowaniu z Portową (projekt nr 99).
Sporo obaw tak o bezpieczeństwo własne jak i swoich bliskich mają mieszkańcy Wilkowa i ulicy Kolskiej, gdzie kierowcy zmierzający w stronę Warszawy mają często wrażenie, że znaleźli się już poza terenem zabudowanym, więc mocno przyspieszają, dlatego zgłosili do KBO aż dwa projekty. Jeden (nr 86) przewiduje budowę aktywnego przejścia dla pieszych, drugi (nr 54) postuluje założenie świateł sygnalizacyjnych. Kolejnej sygnalizacji świetlnej chcą też osoby korzystające z przejścia dla pieszych na ulicy Kaliskiej, na wprost Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.
autor: Robert Olejnik
e-mail: r.olejnik@redakcja.lm.pl, tel. 730 000 130
*** *** ***
Koronawirus w Polsce stał się faktem. Bądź na bieżąco! Nie panikujemy, rzetelnie informujemy. Każdą informację weryfikujemy u źródła, nie publikujemy plotek ani informacji niesprawdzonych. Nie ścigamy się.
Regionalne informacje dot. koronawirusa znajdziecie pod adresem https://www.lm.pl/tagi/koronawirus
*** *** ***
Chcesz nas zainteresować tematem? Czekamy na sygnały/materiały. Piszcie na alert@lm.pl.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
POPULARNE KOMENTARZE


KOMENTARZE


KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE