Spadochroniarze wylądowali na hałdach, ale lotnisko nie powstało
KONIŃSKIE WSPOMNIENIA
Hałdy sprzed 56 lat możemy obejrzeć na filmie, zostały bowiem uwiecznione podczas kręcenia w 1964 roku scen do jednego z odcinków pierwszego polskiego serialu telewizyjnego „Barbara i Jan” z Janem Kobuszewskim w roli głównej. Jest to jedno krótkie ujęcie, a o pracy nad nim opowiedział mi jeden z biorących udział w zdjęciach statystów.
Dwa dni zdjęć, kilka sekund w filmie
- Miałem wtedy dziewiętnaście lat i dla nas, młodych chłopaków, to była sensacja wystąpić w filmie – wspomina Janusz Rogowski, który pracował wtedy w warsztacie mechanicznym przy brykietowni. – Zdjęcia były kręcone tam, gdzie miało być boisko sportowe – pokazuje mi zarośnięte zbocze hałd od strony wschodniej (fot. 15). - Mieliśmy gonić Zdzisława Leśniaka na zwałce pod górę, ale ciężko nam to szło, bo to było chyba po deszczu. Na drugi dzień wszystko powtarzaliśmy, bo się okazało, że podczas pościgu oglądaliśmy się za siebie. A na koniec wpadliśmy w błoto.
Co ciekawe, choć Janusz Rogowski miał w tamtym czasie telewizor w domu, to nigdy wcześniej nie widział żadnego z odcinków serialu „Barbara i Jan”, więc obejrzał go dopiero razem ze mną. Okazało się, że scena, w której wystąpił z kolegami (fot. 16), zajmuje w filmie zaledwie... kilka sekund, a że jest kręcona z dalekiego planu, Janusz Rogowski nie potrafił nikogo rozpoznać, nawet siebie.
Działki zamiast boiska
Bardzo mnie zaintrygowało to, co pan Janusz powiedział o boisku, bo nigdy wcześniej o takich planach zagospodarowania zwałowiska nie słyszałem. Okazuje się, że planowano je wybudować u podnóża hałd, na których zboczu miały się znaleźć trybuny dla widzów. Prace zostały jednak przerwane, bo grunt okazał się zbyt grząski i ostatecznie przekazano teren działkowcom.
Pracowniczy Ogród Działkowy nr 3, który dopiero z czasem zyskał nazwę „Relaks”, powstał w 1967 roku. Przed pierwszymi działkowcami stanęło niezwykle trudne zadanie hodowania roślin na pokopalnianej glinie i iłach. Na dodatek przez pierwsze trzy lata teren o powierzchni ponad 11 ha nie był ogrodzony. W 1969 roku użytkownicy sami ułożyli 2 km rurociągu (początkowo na powierzchni, a dopiero kilka lat później zakopali go pod ziemią – fot. 17), a w 1970 zbudowali ogrodzenie (fot. 18). Woda pobierana była z pokopalnianego zbiornika, nad którym wybudowano również pomost (fot. 19).
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.