Nieodpowiedzialni kierowcy na kolskich drogach. Odpowiedzą za to
W miniony weekend kolscy policjanci zatrzymali nietrzeźwych kierowców. Kolejny prowadził auto pod wpływem narkotyków.
Do pierwszego zatrzymania doszło 23 maja tuż po godzinie 1.00 przez policjantów Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Na ulicy Szpitalnej w Kole, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem. Zachowanie kierowcy wskazywało, że może znajdować się pod wpływem narkotyków. W związku z tym mundurowi dokonali dokładnego sprawdzenia pojazdu i osoby. Przy 29-latku znaleźli zawinięte w papier białe kryształki. Wstępne badanie wykazało, że jest to środek psychotropowy w postaci metamfetaminy. Przeprowadzone badanie kierującego potwierdziło, że mieszkaniec Koła prowadził samochód pod wpływem narkotyków. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy. 31-latek odpowie zarówno za posiadanie, jak i kierowanie pod wpływem środka psychoaktywnego.
Do kolejnego zatrzymania doszło tego samego dnia w godzinach wieczornych na terenie gminy Grzegorzew. Tam 26-latek swoim peugeotem jechał mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Niechlubnym rekordzistą okazał się jednak mieszkaniec gminy Kłodawa. 34-latek był tak pijany, że kompletnie nie panował nad pojazdem. W Kłodawie uderzył w bok pojazdu, który jechał w przeciwnym kierunku. Mimo to pijany kierowca nie zatrzymał się i postanowił kontynuować jazdę. Dopiero przed swoją posesją wysiadł z samochodu. Nic dziwnego, że mężczyzna miał problemy z odpowiednim zachowaniem się na drodze, gdyż badanie stanu jego trzeźwości wykazało blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Dwaj zatrzymani kierowcy pod wpływem alkoholu odpowiedzą za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, natomiast 26-latek za jazdę pod wpływem środków psychotropowych. Grozi im do 2 lat więzienia, co najmniej 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, świadczenie pieniężne w kwocie co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.