Wpadł pod naczepę

Mieszkaniec Turku, który wszedł wczoraj na jezdnię prosto pod ciężarowego mana, leży teraz w szpitalu z poważnymi obrażeniami głowy. W Posoce (gmina Przykona) pijany woźnica wjechał zaprzęgiem pod peugeota.

Po dziewiątej wieczorem 31-letni turkowianin wszedł na ulicę Jana Pawła II prosto pod przejeżdżający ciągnik siodłowy z naczepą, która zahaczyła mężczyznę. Kierowca ciężarówki, 25-letni mieszkaniec Bystrej Siedziny w Małopolsce, był trzeźwy. Ze względu na bardzo poważny stan poszkodowanego, który odniósł rozległe obrażenia głowy, o jego stanie trzeźwości będzie można coś powiedzieć dopiero po uzyskaniu wyników badania krwi.

Również wczoraj o godz. 15.40 w Posoce (gmina Przykona) 17-latek wyjechał z posesji zaprzęgiem konnym prosto pod nadjeżdżającego peugeota 405. Oba konie miały połamane nogi i przybyły na miejsce lekarz weterynarii podjął decyzję o ich uśpieniu. Nastoletni woźnica miał 0,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.