Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościChemiczna bomba tyka pod płotem

Chemiczna bomba tyka pod płotem

Dodano:
Na ponad 43 hektarach niedziałającego już gospodarstwa ogrodniczego w podkonińskim Wieruszewie zalegają niebezpieczne chemikalia. Okoliczni mieszkańcy obawiają się o swoje zdrowie.
Na ponad 43 hektarach niedziałającego już gospodarstwa ogrodniczego w podkonińskim Wieruszewie zalegają niebezpieczne chemikalia. Okoliczni mieszkańcy obawiają się o swoje zdrowie.

- Wiedzieliśmy, że za płotem mamy eternit. Teraz okazuje się, że to nie jedyna bomba biologiczna, która tyka pod naszymi oknami – mówią mieszkańcy Wieruszewa.

Obiekt szklarniowy przez kilkanaście lat był potęgą ogrodniczą w subregionie konińskim. W świeże warzywa zaopatrywała się większość mieszkańców powiatu. Od ponad dwóch lat zakład nie prowadzi produkcji, a potrzebne do niej środki ochrony roślin nadal zalegają na jego terenie. Mieszkający tuż przy szklarniach ludzie boją się, że niezabezpieczone chemikalia mogą zagrażać ich zdrowiu.

- Widziałem nieopisane beczki i worki z namalowanymi trupimi czaszkami. Nie wiem, co w nich jest, ale taki symbol oznacza truciznę. Właściciel powinien zadbać o odpowiednie zabezpieczenie terenu i tego, co się na nim znajduje – mówi Marcin G.

Szklarnie od strony budynków mieszkalnych nie są ogrodzone, więc może tam wejść każdy. Dopóki firma działała, była pod nadzorem Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. - Kiedy produkcja stanęła, przestaliśmy kontrolować zakład. Nie wiedzieliśmy, że zostały tam jakieś niezabezpieczone środki ochrony roślin. Bez względu na to co jest w beczkach, czy workach, nie powinno ich tam być. Zarządca terenu musi zadbać o ich usunięcie – mówi Janusz Brzęcki, kierownik konińskiej delegatury PIORiN.

Jak informuje Brzęcki, wszystkie środki ochrony roślin mają dwu, trzyletni okres gwarancji. Skoro produkcja stanęła kilka lat temu, są one zatem przeterminowane. - Należy je zutylizować, a puste opakowania zdać producentom. Te chemikalia bezpośrednio nie zagrażają ludziom. Mogą jednak stać się niebezpieczne, kiedy dostaną się do wód gruntowych – mówi kierownik PIORiN.
Czytaj więcej na temat:Wieruszew
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole