Dość milczenia w sprawie PGKiM
Dodano: , Żródło: LM.pl
Milczy SLD, milczy PO i z oczywistych względów w sprawie nowego dyrektora PGKiM w Turku milczy również PiS. Członkowie Lokalnego Porozumienia Samorządowego milczeć nie chcą i mówią wprost o tym, że Bartosik powinien odejść z lokalnej polityki.
Milczy SLD, milczy PO i z oczywistych względów w sprawie nowego dyrektora PGKiM w Turku milczy również PiS. Członkowie Lokalnego Porozumienia Samorządowego milczeć nie chcą i mówią wprost o tym, że Bartosik powinien odejść z lokalnej polityki.
Przypomnijmy, że od początku października w spółce, której właścicielem jest w całości miasto, utworzono nowe dyrektorskie stanowisko. Objął je były starosta powiatu tureckiego, szef lokalnych struktur PiS – Ryszard Bartosik. Sam zainteresowany nie chce komentować swojego awansu, bo jak twierdzi, jest to jego prywatna sprawa. Komentarze do sytuacji szybko zaczęły pojawiać się jednak na forach internetowych i wśród mieszkańców. Lokalni samorządowcy i politycy jednak zamilkli. Ciszę przerwało dopiero Lokalne Stowarzyszenie Samorządowe. Jego prezes i wicestarosta powiatu tureckiego Władysław Karski nie przebierał w słowach, kiedy podczas konferencji prasowej opowiadał o skandalicznej decyzji w PGKiM. – W 2010 roku najpierw było zwolnienie lekarskie, później stołek w PGKiM, a za dobre zachowanie dostał fotel dyrektora zamiast stołka. Dyrektorska nominacja potwierdza, że Ryszardowi Bartosikowi chodzi o własne dobro i własny byt –mówił Karski. Dla LPS taki awans to jawny przejaw wyższości umocowań partyjnych nad kompetencjami.
Czego chcą członkowie LPS? Przede wszystkim tego, żeby Ryszard Bartosik złożył mandat randego w radzie powiatu i wycofał się z życia politycznego. Sytuacja w PGKiM rozzłościła także miejskich radnych – Romualda Antosika i Mariolę Kadrzyńską-Siwek. Chcą oni tego, żeby wycofano się z decyzji o utworzeniu nowego dyrektorskiego stanowiska, a jeśli nie, to aby obniżono opłaty dla mieszkańców. Bo nowe stanowisko dyrektorskie w PGKiM to nie jedyna nowość dla turkowian. Od 1 października w mieście wzrosły bowiem opłaty za ciepło. Radni chcą przejrzystości w miejskich spółkach i odpowiedniego nadzoru. Chcą dostępu do raportów i analiz, aby nie sięgać do portfeli mieszkańców przy realizowaniu zawodowych ambicji lokalnych polityków.
Przypomnijmy, że od początku października w spółce, której właścicielem jest w całości miasto, utworzono nowe dyrektorskie stanowisko. Objął je były starosta powiatu tureckiego, szef lokalnych struktur PiS – Ryszard Bartosik. Sam zainteresowany nie chce komentować swojego awansu, bo jak twierdzi, jest to jego prywatna sprawa. Komentarze do sytuacji szybko zaczęły pojawiać się jednak na forach internetowych i wśród mieszkańców. Lokalni samorządowcy i politycy jednak zamilkli. Ciszę przerwało dopiero Lokalne Stowarzyszenie Samorządowe. Jego prezes i wicestarosta powiatu tureckiego Władysław Karski nie przebierał w słowach, kiedy podczas konferencji prasowej opowiadał o skandalicznej decyzji w PGKiM. – W 2010 roku najpierw było zwolnienie lekarskie, później stołek w PGKiM, a za dobre zachowanie dostał fotel dyrektora zamiast stołka. Dyrektorska nominacja potwierdza, że Ryszardowi Bartosikowi chodzi o własne dobro i własny byt –mówił Karski. Dla LPS taki awans to jawny przejaw wyższości umocowań partyjnych nad kompetencjami.
Czego chcą członkowie LPS? Przede wszystkim tego, żeby Ryszard Bartosik złożył mandat randego w radzie powiatu i wycofał się z życia politycznego. Sytuacja w PGKiM rozzłościła także miejskich radnych – Romualda Antosika i Mariolę Kadrzyńską-Siwek. Chcą oni tego, żeby wycofano się z decyzji o utworzeniu nowego dyrektorskiego stanowiska, a jeśli nie, to aby obniżono opłaty dla mieszkańców. Bo nowe stanowisko dyrektorskie w PGKiM to nie jedyna nowość dla turkowian. Od 1 października w mieście wzrosły bowiem opłaty za ciepło. Radni chcą przejrzystości w miejskich spółkach i odpowiedniego nadzoru. Chcą dostępu do raportów i analiz, aby nie sięgać do portfeli mieszkańców przy realizowaniu zawodowych ambicji lokalnych polityków.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.