Solą walczą z zimą
Dodano: , Żródło: LM.pl
Atak zimy to ciągłe odśnieżanie i posypywanie dróg. Solą, czy piaskiem? Zdania samorządowców są podzielone.
Atak zimy to ciągłe odśnieżanie i posypywanie dróg. Solą, czy piaskiem? Zdania samorządowców są podzielone.
Niedawno prezydent Poznania Ryszard Grobelny zaapelował do administratorów i zarządców terenu o sypanie chodników i jezdni piaskiem. Podkreślił jednocześnie, że używanie soli podczas tegorocznej zimy zostanie w stolicy Wielkopolski ograniczone do minimum. Zdaniem prezydent Grobelnego, sól niszczy drogi oraz samochody, a ponadto szkodzi ulicznej zieleni, obuwiu i podrażnia łapy zwierząt. – Ze wszystkiego trzeba korzystać z umiarem – twierdzą górnicy z kłodawskiej kopalni soli.
Zimy bez soli nie wyobraża sobie jednak wiceprezydent Konina – Marek Waszkowiak. Jak mówi, tylko ona pozwala skutecznie uporać się z lodem na jezdni. Podobne zdanie ma dyrektor kopalni soli w Kłodawie. – Piasek nie zastąpi soli. Przedostaje się on do kanalizacji i może ją zatykać – mówi Janusz Kołodziejski.
Wygląda na to, że w Konińskiem rewolucji w walce z zimą na drogach raczej nie będzie.
Niedawno prezydent Poznania Ryszard Grobelny zaapelował do administratorów i zarządców terenu o sypanie chodników i jezdni piaskiem. Podkreślił jednocześnie, że używanie soli podczas tegorocznej zimy zostanie w stolicy Wielkopolski ograniczone do minimum. Zdaniem prezydent Grobelnego, sól niszczy drogi oraz samochody, a ponadto szkodzi ulicznej zieleni, obuwiu i podrażnia łapy zwierząt. – Ze wszystkiego trzeba korzystać z umiarem – twierdzą górnicy z kłodawskiej kopalni soli.
Zimy bez soli nie wyobraża sobie jednak wiceprezydent Konina – Marek Waszkowiak. Jak mówi, tylko ona pozwala skutecznie uporać się z lodem na jezdni. Podobne zdanie ma dyrektor kopalni soli w Kłodawie. – Piasek nie zastąpi soli. Przedostaje się on do kanalizacji i może ją zatykać – mówi Janusz Kołodziejski.
Wygląda na to, że w Konińskiem rewolucji w walce z zimą na drogach raczej nie będzie.
Przeczytaj również:Gotowi do zimy