Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKłopoty z ciężarówkami. Spór w sprawie remontu drogi w Kamienicy

Kłopoty z ciężarówkami. Spór w sprawie remontu drogi w Kamienicy

Dodano: , Żródło: LM.pl
Kłopoty z ciężarówkami. Spór w sprawie remontu drogi w Kamienicy
nasze sprawy

„Do dzisiaj jestem zaskoczony, że prezydent nie przyjął naszej propozycji” – mówi Grzegorz Maciejewski, wójt Kazimierza Biskupiego o remoncie drogi w Kamienicy, która prowadzi do konińskiego Janowa. O sporze miasta i gminy rozmawialiśmy w najnowszym odcinku „Naszych Spraw”.

W odciętym od miejskich dróg Janowie działa przedsiębiorca, do którego dojeżdżają ciężarówki. Już w 2019 roku gmina Kazimierz Biskupi i gmina Ślesin podnosiły, że niszczą one jezdnię i ustawiły na drogach dojazdowych do firmy znaki zakazu poruszania się pojazdów powyżej 10 ton. Wójt Kazimierza Biskupiego zaproponował wówczas prezydentowi Konina współfinansowanie remontu.

- Próbowaliśmy rozmawiać z prezydentem. Cały obiekt wyceniono na 7,5 mln zł, a oferta opiewała na 5 mln zł. Jeżeli byśmy przyjęli współczynnik to byłoby ok. 3 mln zł. Otrzymaliśmy dofinansowanie i z tych 3 mln zł to zrobiłoby się 1,5 mln zł dla Konina. Do dzisiaj jestem zaskoczony, że prezydent nie przyjął takiej propozycji. Chociaż on przedstawił nam inną propozycję - przebudowę ul. Szerokiej, która jest w jego zarządzie – mówił Grzegorz Maciejewski.

– Pierwsza propozycja gminy mówiła o kwocie 5 mln zł. . Miasto takich środków nie mogło wyasygnować. Mamy swoją sieć drogową i musimy najpierw o nią zadbać. Starosta wyszedł z inicjatywą drugiego porozumienia, natomiast one było też dla nas nieakceptowalne. Nasza propozycja została odrzucona. Różniły nas kwestie finansowe. Wydatkowanie środków na drogę nie będącą w zarządzaniu prezydenta, dokładanie pieniędzy innym zarządcom drogi jest w tym momencie nierealne – dodał Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie.

Inwestycja na ul. Szerokiej pochłonęłaby ok. 12 mln zł i jej realizacja jest nierealna. Remont w Kamienicy ma się niedługo skończyć, a droga będzie oddana jeszcze przed wakacjami.

- Dokumentacja i ekspertyza wskazuje jednoznacznie, że przy założeniu tej konstrukcji nie mogą się nią poruszać pojazdy powyżej 12 ton i taki projekt stałej zmiany organizacji ruchu został wykonany i czekamy na decyzję starosty – podkreślił Grzegorz Maciejewski.

- Jeżeli jest propozycja zakazu wjazdu pojazdów powyżej 12 ton powinien być wyznaczony objazd. Mówimy o drogach publicznych, one mają to do siebie, że korzystać z nich może każdy. Zarządca drogi ma możliwość ograniczenia ruchu, ale nie może być tak, że zamykamy drogę i nie wyznaczamy drogi alternatywnej. Czy jest tam strefa inwestycyjna, czy nie to dojazd musi być zapewniony – dodał Grzegorz Pająk.

Gmina zamierza monitorować wyremontowaną drogę w Kamienicy i karać kierowców, którzy będą łamali zakaz.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole