Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”

Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”

Dodano:
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Konin

Od sierpnia 2023 roku w Koninie jest funkcja ogrodnika miejskiego. To stanowisko objęła Małgorzata Werhun-Popiołek – architektka krajobrazu, specjalistka od ogrodów zabytkowych i nauczycielka w Technikum Architektury Krajobrazu w Zespole Szkół Budownictwa i Kształcenia Zawodowego w Koninie. Rozmawiamy o projektach, które już powstały, wyzwaniach i marzeniach dotyczących zieleni miejskiej.

Anna Pilarska. - Mówiło się, że w Koninie nikt nie dba o zieleń, a miejskie tereny pozostają bez nadzoru. Co należy teraz do pani obowiązków? 

Małgorzata Werhun-Popiołek. - Trzy lata temu zostały opracowane standardy dbania o przestrzeń miejską, dotyczące zasad zakładania i utrzymania terenów zieleni. Dużo wcześniej temat standardów pojawił się w przestrzeni publicznej dzięki nieformalnej grupie, którą tworzyłam razem z Miłosławą Stępień i Magdaleną Krysińską. Obecnie moim zadaniem jest dbanie o realizację prac zgodnie z wytycznymi zawartymi w standardach. Równolegle ze standardami realizowany był program „ZIELONE KORYTARZE MIEJSKIE – KLIMATYCZNE PRZEBUDZENIE W KONINIE”, dzięki któremu powstało wiele nowych terenów zieleni, mających na celu poprawę walorów przyrodniczych i klimatycznych Konina, a także edukację w zakresie sposobów przystosowania miasta do zmian klimatycznych z uwzględnieniem sposobów retencji wody opadowej.

Co się udało?

Na V osiedlu powstał system terenów zieleni, który będzie nadal rozbudowywany. Obecnie obejmuje dwa parki kieszonkowe: ogród motyli i ogród suchego potoku, niecki infiltracyjne, nasadzenia bylinowe, nawierzchnie wodoprzepuszczalne, szpaler tulipanowców. W ramach programu zielonych korytarzy powstały między innymi nasadzenia bylin i traw ozdobnych przy ulicy Piłsudskiego, ul. Dworcowej i na os. Diamentowym. Poza programem zostały wprowadzone obsadzenia na rondach przy ul. Dmowskiego, ul. Kryształowej i na Wale Tarejwy. Został założony mini park kieszonkowy przy ul. Wyszyńskiego. Warto wymienić nasadzenie kompensacyjne wzdłuż ulicy Pułaskiego, Chopina, Europejskiej, Wiatracznej, na Wilkowie. Moim zadaniem jest dbanie o właściwe parametry materiału sadzeniowego i odpowiednią jakość sadzonych drzew. Standardy zobowiązują do tego, aby jakość terenów zieleni była coraz lepsza.

Z mojej inicjatywy nastąpiły zmiany na skwerze Stanisława Jasiukowicza (obok fary). Została wymieniona pęknięta tablica, wykonano nowe nawierzchnie wodoprzepuszczalne - kamienny dywan, który prowadzi do tablicy oraz ścieżkę mineralną w miejscu dawnego przedeptu. Posadziliśmy tam dwa tysiące krokusów. W tym roku zauważymy częściowy efekt, ale w przyszłym roku będzie tam już niezłe poletko. Pojawią się byliny i trawy ozdobne oraz dwie wieże kwiatowe przy samej tablicy obsadzone begonią „Dragon” (kwitnie od maja do późnej jesieni), czyli mocne akcenty kolorystyczne w tym miejscu.

Na Placu Zamkowym postawiliśmy wieże kwiatowe, które w minionym sezonie cieszyły mieszkańców. Przy magnoliach zostały posadzone krokusy i hiacynty, na trawniku buk pospolity „Pendula”. Teren placu jest miejscem zabaw dla dzieci, w związku z tym trudno wprowadzać rozwiązania wymagające intensywnej pielęgnacji, takich jak np. rabaty bylinowe czy kwietniki.

A co pani myśli o zagospodarowaniu placu Wolności, zaprojektowanego przez Uniwersytet Przyrodniczy z Wrocławia?

W tej chwili pracujemy nad poprawą bezpieczeństwa na placu. Ten kontrowersyjny według mieszkańców element wodny jest tak zbudowany, aby woda w sezonie była dostępna do rekreacji. Będzie bezpieczna i czysta. Pod ziemią jest struktura, która dba o jakość wody. Część płytka jest tak zrobiona, aby dzieci mogły się w niej chlapać. Niestety na etapie projektu nie przewidziano zagrożenia (wpadają ludzie, wjeżdżają samochody – przy. red), więc pracujemy nad rozwiązaniem, które poprawi bezpieczeństwo. Nie będą to donice z tujami (wokół elementu wodnego – przyp. red), które są rozwiązaniem tymczasowym. To, co się pojawi, będzie nawiązywało do materiałów zastosowanych podczas rewitalizacji. Wprowadzimy także sześć wież kwiatowych, które nieco ograniczą parkowanie. Poza tym po jednej stronie placu pojawią się pojemniki z kwiatami na latarniach. Trawy w donicach nie są jeszcze spektakularne, ale trzeba dać roślinom czas i będą okazałe. Lipy, które zostały posadzone przed Domem Zemełki, mają właściwe parametry, za kilka lat stworzą przyjemną strefę cienia.

Nasadzenia to jedno, ale potem trzeba o to dbać.

Zakładamy tereny zieleni i potem trzeba przewidzieć w budżecie miejskim pielęgnację. Chciałoby się bardziej, lepiej, inaczej, ale trzeba mieć na uwadze koszty.

Rozczarowała panią ta praca?

Poznałam w Urzędzie Miejskim świetnych ludzi, którzy mają wiedzę, pasję i chęci, natomiast struktury albo system powodują, że czasami realizacja zadań nie odbywa się zgodnie z moimi oczekiwaniami, np. zobowiązują terminy przetargów i nie można nic wcześniej zrobić, zanim się nie rozstrzygną. Chciałabym w tej chwili przyciąć trawy na rondach, ale nie mogę, bo muszę poczekać na podpisanie umowy z wykonawcą. Czasami mam ochotę wziąć sekator i przyciąć. W zeszłym roku była taka sytuacja, gdy w pasie rozdziału na Dworcowej trzeba było zrobić porządek. Przekwitły czosnki, wyschły i zaczęły się przewracać. Kiepsko to wyglądało. Ze względów organizacyjnych trzeba było czekać na wykonawcę. Wtedy razem z panią z Zarządu Dróg Miejskich własnoręcznie uporządkowałyśmy ten teren. Dało nam to sporo satysfakcji.

Z nowych rzeczy, godnych uwagi, muszę wymienić „Zielony zakątek” w Łężynie, który powstał dzięki Konińskiemu Budżetowi Obywatelskiemu (KBO). Pojawiło się tam piękne miejsce. Żałuję, że zbyt mało jest informacji dotyczących niedużych, ale ciekawych realizacji, które są ważne dla mieszkańców danego osiedla czy części miasta.

Tulipanowa Dworcowa – jeden z projektów KBO. Potem brakowało pieniędzy na kontynuację.

Tulipany będą, bo jest kontynuacja z programu „Zielone korytarze”. Ja nie mam ekipy ludzi, którymi zarządzam. W każdej sprawie muszę dogadać się z Zarządem Dróg Miejskich, gospodarką komunalną, czy architekturą. Pewnie byłoby łatwiej, gdyby istniał zarząd zieleni, który w całości zajmowałby się zielenią w mieście. Czasami zderzam się z sytuacją, gdy jakiś teren, który w przestrzeni stanowi całość jest pod zarządem ZDM, PGKiM, a czasem jeszcze Wydziału Nieruchomości. Serio. Tak to wygląda. Ale pomimo pewnych niedogodności miewam dużą satysfakcję z wykonywanej pracy. Szczególnie gdy mogę realizować własne projekty.

Czy pani zdaniem Konin jest zielony?

Konin ma dużo terenów zieleni i to bardzo cennych, naturalnych, na przykład dolina Warty. Nowa ścieżka z kładką udostępniła mieszkańcom te ukryte uroki. Konin jest zielony, ale trzeba podnosić walory estetyczne terenów, szczególnie w części bardziej zurbanizowanej.

A co z drzewami?

Jest wiele drzew, które są martwe, zamierają albo są w takim stanie, że stwarzają zagrożenie. Przykładem jest lasek miejski za parkiem Chopina. Po przeglądzie okazało się, że tam jest około setki suchych drzew. Zagrażają bezpieczeństwu. Proszę mieć świadomość, że niektóre będą usuwane. Duży problem jest z jemiołą, która ze względu na ocieplenie klimatu zaczyna się panoszyć na różnych gatunkach drzew i osłabia konary. Kiedyś to były głównie topole. Teraz występuje nawet na sośnie. I nie ma na nią sposobu.

Jakie są pani ogrodnicze marzenia związane z Koninem?

Chciałabym wprowadzić dużo więcej kolorów i kwiatów. To się wiąże z kosztami i wymaga dużych nakładów, jeśli chodzi o utrzymanie. Latem rośliny trzeba często podlewać, poza tym odchwaszczać, pielęgnować. Marzą mi się kaskady kwiatów na starówce, na przykład na Bulwarze Nadwarciańskim, gdzie postawienie dziesięciu wież kwiatowych znacząco poprawiłoby estetykę przestrzeni. Może jeszcze zwisające kwiaty na latarniach – to już by była bajka. W mieście mamy dużo zieleni wysokiej, dużo sadzimy drzew. Z roku na rok to coraz lepsze okazy. Bardzo brakuje jednak elementów kwiatowych, które stworzyłyby klimat przytulności. Marzy mi się oś kwiatowa na latarniach: od Wojska Polskiego, przez plac Wolności, do kościoła ewangelickiego. 

Małgorzata Werhun-Popiołek. Skończyła studia na Wydziale Leśnym w Poznaniu, następnie międzywydziałowe studia podyplomowe na Politechnice Krakowskiej i Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie z zakresu kształtowania terenów zieleni, studia podyplomowe na SGGW z ochrony i konserwacji zabytkowych założeń ogrodowych, a także studia podyplomowe na Wydziale Leśnym UP w Poznaniu pn. Zarządzanie ryzykiem w otoczeniu drzew – monitoring, diagnostyka, pielęgnacja. Przez wiele lat zajmowała się projektami rewitalizacji parków zabytkowych, projektowała również zieleń miejską oraz ogrody przydomowe. Od 2005 roku pracuje w Technikum Architektury Krajobrazu w Zespole Szkół Budownictwa i Kształcenia Zawodowego w Koninie. Od 2023 jest ogrodnikiem Konina. To zwieńczenie doświadczeń zawodowych. Po mieście jeździ rowerem i dostrzega jego potrzeby. Znajduje miejsca, w których można poprawić estetykę przestrzeni.

 

Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Kto dba o zieleń w Koninie? „Czasami mam ochotę wziąć sekator”
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole