Lokomotywy zagrały na pogrzebie dziadka, zamykając epokę kolei wąskotorowej
KONIŃSKIE WSPOMNIENIA
Jeżdżące po wąskim torze pociągi były też dla niej oryginalnym miejscem zabawy.
- Niemal codziennie któryś z wujków jadący składem zapraszał mnie do lokomotywy, żebym pobawiła się gwizdkiem, albo do brankardu, gdzie na kozie gotowali mi parówki - wspomina moja rozmówczyni.
Brankard to ostatni wagon w składzie towarowym, którym jeździ załoga pociągu towarowego, wyposażony w żeliwny piecyk zwany potocznie kozą.
Z ciuchci na rower
Od kilkunastu lat gmina Ślesin buduje na szlaku kolei wąskotorowej drogi dla rowerów. W sumie jest ich już około 4 km. Dochodzą do zachodniej granicy gminy i urywają się w Rożnowie, ponieważ gmina Kleczew nie doprowadziło jeszcze do tego miejsca swojej ścieżki. W planach jest przedłużenie rowerowego szlaku do gminy Sompolno, ale bez wsparcia z zewnętrznych funduszy nie będzie to możliwe.
To przykład praktycznego wykorzystania śladu kolejki wąskotorowej. Natomiast zachowanie jej w ludzkiej pamięci i promocja dziedzictwa kultury postindustrialnej jest celem projektu #trzeciTOR. Jego kolejną odsłoną będzie rajd rowerowy zorganizowany w ramach obchodów 110 lat kolei przemysłowej na ziemi konińskiej, który 31 lipca wyrusza spod Galerii nad Jeziorem o godz. 10. Ich częścią będzie również poświęcona lokalnej historii wystawa czasowa na rynku w Ślesinie, której otwarcie zapowiedziano w tę samą niedzielę na godz. 13.
Dla pamięci
Realizatorzy projektu działają bardzo szeroko, zahaczając przy okazji o historię miejsca, tożsamość jego mieszkańców, tradycje kulinarne oraz zwyczaje. Ważnym elementem programu jest też promocja ekologicznego transportu, stąd między innymi organizowane rajdy rowerowe oraz wytyczanie i znakowanie szlaków turystycznych. Projekt wpisuje się w naturalny sposób w proces transformacji Wielkopolski Wschodniej, którego istotnym elementem jest rewitalizacja terenów pogórniczych, czym lokalni społecznicy za pomocą działań oddolnych zajmują się od kilku dobrych lat.
Program #TrzeciTOR realizowany jest przez Wielkopolskie Forum Inicjatyw Kulturalnych FRONTAR we współpracy ze stowarzyszeniem Zmieniamy Konin i między innymi z Samorządem Województwa Wielkopolskiego oraz gminą Ślesin. Link do programu; Link do wydarzenia
PS.
Przy pisaniu tego artykułu korzystałem z książki Macieja Matuszewskiego „Koleje żelazne Cukrowni Gosławice 1912-1992” oraz pracy Roberta Michalaka „Zarys rozwoju kolei żelaznych w Koninie”.
Fot. 1: Wagon i budynek kolejowy, które zachowały się na terenie Cukrowni Gosławice
Il. 2 pochodzi z książki Macieja Matuszewskiego „Koleje żelazne Cukrowni Gosławice 1912-1992”