Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościMieszkańcy Konina skarżą się na smród, a magistrat jest bezradny

Mieszkańcy Konina skarżą się na smród, a magistrat jest bezradny

Dodano:
Mieszkańcy Konina skarżą się na smród, a magistrat jest bezradny

O przykrej i bardzo dokuczliwej woni wyczuwalnej wieczorami na osiedlu Niesłusz poinformował portal LM.pl jeden z internautów. Jak się okazuje, niezidentyfikowany zapach zatruwa życie także mieszkańcom Posady i Malińca. Magistrat wie o uciążliwościach, jednak jak tłumaczy, bez wprowadzenia tak zwanej ustawy odorowej niewiele może zrobić. 
 
Tymczasem jak nas informuje czytelnik z Niesłusza, kiedy pojawia się przykry zapach, mieszkańcy mają problem z oddychaniem. Mimo zamkniętych okien smród przenika do domów i trudno się go pozbyć. - Ludzie są zatruwani, nie wiadomo czym i nie wiadomo, czy jest to legalne - alarmuje internauta. 
 
Jak nas zapewnił kierownik biura prezydenta Konina Rafał Duchniewski - Wydział Ochrony Środowiska dołoży wszelkich starań, aby ustalić źródło „nocnego zatruwania powietrza” w rejonie osiedla Niesłusz.

Okazuje się, że do magistratu z podobnym problemem dzwonią także mieszkańcy Posady i Malińca. Skarżą się na smród dochodzący z terenów inwestycyjnych. 

- Na tym obszarze działa wiele firm i Wydział za każdym razem reaguje i stara się ustalić źródło uciążliwości zapachowych - tłumaczą urzędnicy, przyznając jednocześnie, że niewiele mogą zrobić. - W polskim porządku prawnym nie istnieją normy regulujące uciążliwości zapachowej, co prowadzi do niemierzalności oddziaływania i wpływu zapachu na środowisko czy niemożności ustalenia intensyfikacji i poziomu zapachu. Nie ma zatem norm, na których można by oprzeć rozstrzygnięcie, czy emisje zapachowe mieszczą się w określonych granicach i jakie połączenia substancji mogą być kwalifikowane jako uciążliwe.

- czytamy w mailu z magistratu. 
 
Jeżeli uda się ustalić konkretną firmę odpowiedzialną za emisję uciążliwego dla mieszkańców zapachu można zobowiązać ją do przygotowania i przedłożenia tzw. przeglądu ekologicznego. - Sporządza się go w celu potwierdzenia lub zaprzeczenia występowaniu negatywnych oddziaływań instalacji na środowisko, a także umożliwienia działań, mających na celu eliminację zaistniałego zagrożenia - tłumaczą urzędnicy. 
 
Dodają jednak, że do czasu uchwalenia tzw. ustawy odorowej, nad którą prace w Sejmie trwają już od kilku lat, organy ochrony środowiska mają ograniczone możliwości działania w takich sprawach.  

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole