MZK ma problem z autobusem PILEA. Producent nie wywiązuje się z umowy

Elektryczny autobus PILEA, który posiada w swoim taborze MZK Konin, uległ awarii. Miejska spółka ma problem z naprawą pojazdu, jego producent jest bowiem na skraju upadłości i nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.
Usterkę w autobusie PILEA potwierdziła LM.pl prezes MZK Konin Magdalena Przybyła. Jak poinformowała, awaria dotyczy układu ładowania pojazdu. Zgodnie z umową usterkę powinien naprawić producent pojazdu – ARP E-Vehicles. Firma z tego zobowiązania się jednak nie wywiązuje.
To efekt problemów ARP E-Vehicles. Spółka jest na skraju upadku. Do końca ubiegłego roku miała zostać dokapitalizowana kwotą 20 mln zł, tak się jednak nie stało. Liczba pracowników została zredukowana o połowę, a w połowie grudnia pełniąca funkcję prezesa spółki Alicja Hnatkowska przekazała, że złoży wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.
MZK Konin już teraz szuka innego serwisu, który mógłby podjąć się naprawy autobusu. – Zgodnie z umową łączącą nas z dostawcą finansowania (leasingu operacyjnego) – ARP Leasing 1 sp. z o. o. zobowiązani jesteśmy uzyskać zgodę na taką naprawę – poinformowała prezes Magdalena Przybyła. Dopóki takiej zgody ze strony firmy nie będzie, MZK nie może zlecić naprawy układu ładowania.
PILEA na konińskich ulicach pojawiła się w październiku 2021 r. Autobus wyróżnia się gabarytami i konstrukcją – ma tylko 8,6 m długości, a baterie umieszczone zostały w podwoziu, a nie, jak to zazwyczaj bywa w autobusach elektrycznych, na dachu. Konin był pierwszy miastem, w którym PILEA rozpoczęła regularne kursy. Miesięcznie MZK Konin płaci ok. 13 tys. zł za wynajem pojazdu.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!