Odpowie za podwójne morderstwo

Do Sądu Okręgowego w Koninie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 27-letniemu Arturowi M. Mężczyzna odpowie za podwójne zabójstwo.

Blisko rok po tragicznych wydarzeniach, do których doszło w Ślesinie, Artur M. zasiądzie na ławie oskarżonych. Mieszkaniec Ślesina będzie odpowiadał przed sądem za brutalne zamordowanie sąsiadki - 74-letniej Wandy S. oraz 53-letniego wuja - Ryszarda M.

Ciało kobiety zostało znalezione jako pierwsze. Ofiara miała dziesięć ran kłutych głowy. W sąsiednim domu ujawniono zwłoki Ryszarda M. Jak wykazała sekcja zwłok, bezpośrednią przyczyną śmierci 53-latka była przeciętna tętnica szyjna.

Niedługo po tragicznych wydarzeniach, do aresztu trafił 33-letni Tomasz N. i 27-letni Artur M. Starszy z mężczyzn przyznał się do zabójstwa Wandy S., natomiast młodszy do obu morderstw. Po przeprowadzeniu kosztownych i skomplikowanych badań, prokuratura umorzyła jednak śledztwo w sprawie Tomasza N. uznając, że nie brał on udziału w zbrodni.

Artur M. na wniosek śledczych trafił na obserwację psychiatryczną. - Biegli nie rozpoznali choroby psychicznej, ani upośledzenia. Stwierdzono natomiast, że podejrzany ma osobowość nieprawidłową oraz zespół zależności od alkoholu. To jednak nie ograniczało jego zdolności rozumienia czynu – mówi Krzysztof Szczesiak z Prokuratury Okręgowej w Koninie.

Akt oskarżenia przeciwko Arturowi M. trafił już do sądu. Mężczyzna odpowie za podwójne zabójstwo, którego podłożem był rozbój. Oskarżony chciał bowiem od swoich ofiar pieniędzy na alkohol. Kiedy ich nie dostał, zabił zarówno sąsiadkę jak i wuja.

Arturowi M. grozi kara od 12 do 15 lat, albo 25 lat więzienia, albo dożywocie.