Patryk Jaki: Miejsca na liście mają coraz mniejsze znaczenie
– Proszę sobie wyobrazić, że przez te 8 ostatnich lat rządzi Donald Tusk i realizuje politykę, którą realizował wcześniej, nie wiadomo, czy Ukraina by nie upadła. Jaką Tusk prowadził politykę? Prorosyjską i proniemiecką. - m.in. taką tezę przedstawił europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki. Polityk przyjechał do Konina, by wesprzeć w wyborach swojego partyjnego kolegę Roberta Popkowskiego, który jest siódemką na liście Zjednoczonej Prawicy w konińskim okręgu wyborczym.
Podczas konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie z mieszkańcami Patryk Jaki zachwalał Roberta Popkowskiego. - Jako dynamiczny radny wojewódzki, działacz społeczny Suwerennej Polski jest bardzo potrzebny w parlamencie - przekonywał. Komentując siódme miejsce partyjnego kolegi, stwierdził. - Moje doświadczenie jest takie, że sam parlamentarzystą zostawałem z ósmego miejsca. Miejsca mają coraz mniejsze znaczenie. Ludzie coraz bardziej przeglądają listy i wybierają, kogo chcą. Robert Popkowski jest stąd, zna wszystkie problemy, sprawdził się w samorządzie i sprawdzi się także w sejmie - mówił.
Obaj politycy po krótkiej konferencji prasowej spotkali się z mieszkańcami. Z ich zaproszenia skorzystało około 60 osób, głównie sympatyków prawej strony sceny politycznej. Przekonywanie ich do głosowania na Zjednoczoną Prawice było czystą formalnością. Nie zaskoczyła również wymierzona w Donalda Tuska narracja. Lider PO oskarżany był, przez Jakiego Patryka m.in. o prorosyjskie i proniemieckie sympatie oraz osłabianie polskiego państwa.
Także wypowiedzi zgromadzonych na sali sympatyków Suwerennej Polski utrzymane były w podobnym tonie. Nie zabrakło również krytyki działań prokuratury w wykonaniu znanego z kontrowersyjnych wypowiedzi radnego miejskiego Jacka Kubiaka, wezwań do opuszczenia Unii Europejskiej, deklaracji o przywiązaniu do tradycji czy krytyki środowisk LGBT. Oberwało się również elitom.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.