Pogrzebowa szarfa na konferencji posła. „Ostatnie pożegnanie regionu”


W ostrych słowach poseł Ryszard Bartosik (PiS) skrytykował lokalnych polityków rządzącej koalicji. Jego zdaniem to „grabarze regionu konińskiego”. Podczas konferencji były wiceminister rolnictwa zaprezentował pogrzebową szarfę z hasłem „Ostatnie Pożegnanie”.
To już kolejna konferencja Ryszarda Bartosika, na której poseł PiS oskarża polityków rządzącej koalicji o działania wbrew interesowi regionu. Tym razem jednak były wiceminister w rządzie PiS poszedł o krok dalej – oprócz słów była też tabliczka z logiem Koalicji Obywatelskiej i hasłem „Upadek regionu konińskiego” przepasana pogrzebową szarfą z napisem „Ostatnie Pożegnanie”.
– Mamy do czynienia z ostatnim pożegnaniem naszego regionu. Wszystkie ważne sprawy legły w gruzach – stwierdził Bartosik. Jako przykłady takich działań podał wstrzymanie projektu hydrologicznego w Wielkopolsce Wschodniej, ogłoszone w tym tygodniu zastopowanie budowy linii kolejowej Konin – Turek czy przyszłość budowy elektrowni jądrowej w Koninie.
„To, co było, wysadza się w powietrze”
Jego zdaniem wtorkowa konferencja z wiceministrem Wojciechem Wrochną nie dała żadnych odpowiedzi na pytania o przyszłość inwestycji. – Pan minister mówił tylko, że to jest bardzo dobre pytanie albo że wolałby uniknąć odpowiedzi na takie czy inne pytania i tyle się państwo dowiedzieli – ocenił Bartosik.
Wytknął też posłowi Nowakowi niekonsekwencję. Poseł PiS zwrócił uwagę, że wcześniej Tomasz Nowak wskazywał, że nie ma czegoś takiego, jak „prywatna elektrownia jądrowa” (takie słowa padły też w lipcowej rozmowie posła KO z Iwoną Krzyżak). Tymczasem we wtorek wiceminister Wrochna wprost wskazał, że druga elektrownia jądrowa będzie budowana właśnie z zaangażowaniem kapitału prywatnego.
– Tak, jak to było przedtem, kiedy my założyliśmy, że ta elektrownia będzie tutaj. Do czego prowadzą ich działania? Do ogromnego chaosu. To, co już było, wysadza się w powietrze i za chwilę się mówi, że będziemy do tego wracać, być może w roku 2026 – ocenił Bartosik.
Kołodziejczak? „Niech uprawia kapustę”
Poseł PiS nie oszczędził też Michała Kołodziejczaka. Bartosik wytknął wiceministrowi rolnictwa, że w Koninie mówił o swojej pensji (podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Kołodziejczak przekonywał, że wynagrodzenie wiceministra nie jest zbyt wysokie i że nie jest w polityce dla pieniędzy).
– Niechże ten pan uprawia kapustę i nie zajmuję się tym, czego nie potrafi. Zdradził rolników, zdradził polską wieś, przyjeżdża do Konina i opowiada jakieś bzdury o sobie – skwitował Bartosik.
– Nie opłaca się utrzymywać takich darmozjadów, którzy szkodą naszemu regionowi. Myślę, że wyborcy to widzą. To są hamulcowi naszego regionu, to są grabarze regionu konińskiego – ocenił poseł PiS.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!