Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Trzecia siła w Radzie Miasta. Obywatele Konina zarejestrują stowarzyszenie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPowiat koniński rolnictwem stoi. Jakie będą tegoroczne plony?

Powiat koniński rolnictwem stoi. Jakie będą tegoroczne plony?

Materiał promocyjny

Dodano:
Powiat koniński rolnictwem stoi. Jakie będą tegoroczne plony?
materiał promocyjny

Tegoroczne żniwa rozpoczęły się wyjątkowo wcześnie. Plony będą nieco mniejsze niż w ubiegłym roku, a wszystko przez deficyt wody. Cieszy natomiast fakt, że w powiecie gospodarzy wielu młodych i przedsiębiorczych rolników.

Użytki rolne stanowią blisko 70,5 procent ogólnej powierzchni powiatu konińskiego, czyli aż 111 tysięcy hektarów! Działalność rolnicza prowadzona jest w ponad 11 tysiącach gospodarstw, których średnia powierzchnia wynosi 8,7 hektara. Jeśli chodzi o kierunki produkcji rolnej to przede wszystkim hodowla bydła mlecznego, a w północnej części powiatu – sadownictwo. Nie brakuje też gospodarstw ekologicznych, których liczba w ostatnim dwudziestoleciu zwiększyła się trzydziestokrotnie.

– Gospodarstwa rolne w naszym powiecie się rozwijają. Obserwujemy, że obejścia są estetyczne i bardziej zmechanizowane. Ostatnio, w jednym z gospodarstw zaskoczył mnie robot sprzątający krowie odchody – mówi Agnieszka Rączka, inspektor ds. ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Koninie. – Jest też sporo młodych, przedsiębiorczych rolników, którzy poszukują i pozyskują zewnętrzne środki. Widać trend, że młodzi po studiach wyższych wracają, bo widzą przyszłość na wsi – dodaje.

Zarówno młodzi jak i starsi na wsi ciężko pracują. Wakacje to przede wszystkim czas żniw. W niektórych gospodarstwach są one już na półmetku.

– Rolnicy są trochę zawiedzeni, bo zimą nie było pokrywy śnieżnej, a kiedy zboża były w okresie wzrostu nie było opadów. W związku z tym zboża są niższe i jest ich mniej o jedną czwartą – mówi Agnieszka Rączka. – Lipcowe deszcze trochę podratowały zboże i pewnie podratują kukurydzę, która jest przed zbiorami. Docierają do nas też głosy, że w związku z sytuacją na świecie rolnicy obawiają się, że nie będą mieli gdzie sprzedać tego naszego ziarna – dodaje.

Na razie nie wiadomo jak zakończą się żniwa i jak w związku z tym będą kształtowały się ceny. Jak podkreśla Agnieszka Rączka, dopiero w sierpniu będzie znany meldunek żniwny.

– Informacje najpierw trafiają do Izby Rolniczej, a później dopiero do nas – mówi inspektor ds. ochrony środowiska w konińskim starostwie. – Ceny żywności z racji niestabilnego rynku mogą jesienią i zimą pójść do góry. Nie chodzi tylko o ceny zbóż, ale też m.in. o podwyżkę cen paliwa, wzrost kosztów związanych z usługami (pracą człowieka) i dostępem do narzędzi. To wszystko wpływa na ostateczną cenę produktu – dodaje.

Poza żniwami, trwają przygotowania do jubileuszowej, dwudziestej edycji konkursu „Powiatowy Rolnik Roku”. Dzięki objazdowi szesnastu zgłoszonych gospodarstw i bezpośrednim spotkaniom z rolnikami, wiadomo co ich najbardziej boli.

– Przede wszystkim to były ceny nawozów, które kiedy był czas rozsiewania kosztowały o 200-300 procent więcej niż zwykle. Poza tym nasi rolnicy są zaradni i potrafią korzystać ze środków unijnych, które ratują przed zminimalizowaniem produkcji – mówi Agnieszka Rączka.

Zwycięzców konkursu „Powiatowy Rolnik Roku” poznamy 21 sierpnia podczas dożynek, które w tym roku odbędą się w Rychwale.

fot. powiat.konin.pl, LM.pl

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole