Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSamorządowcy potrzebują destruktu do budowy dróg lokalnych

Samorządowcy potrzebują destruktu do budowy dróg lokalnych

Dodano:
Samorządowcy potrzebują destruktu do budowy dróg lokalnych
Żdżary

Tony destruktu asfaltowego przy węźle autostradowym w Żdżarach ciągle interesują samorządowców z powiatu konińskiego.

Podczas konwentu wójtów i burmistrzów, który odbył się w starostwie, po raz kolejny dyskutowano o wykorzystaniu odpadu do budowy dróg lokalnych. Niestety sprawa się komplikuje, a działania, które rozpoczął jeszcze jako wójt gminy Starego Miasto - Ryszard Nawrocki, obecnie przewodniczący Rady Powiatu Konińskiego, o bezpłatne przekazanie produktu ubocznego gminom, jak na razie ugrzęzły w martwym punkcie. – Wygraliśmy w części bitwę, ale wojny jeszcze nie wygraliśmy – podsumował dotychczasowe działania R. Nawrocki. Mimo wielu spotkań na różnych szczeblach i wymiany pism, sprawa ponownego wykorzystania destruktu przez samorządy stanęła w miejscu.

- Destrukt może być wykorzystany bezpośrednio do budowy dróg, jednak w polskim prawodawstwie posiada status odpadów. Mimo rozporządzenia, które obowiązuje od 2022, nie przestaje nim być. Musi nastąpić utrata tego statusu wskutek decyzji, wydanej przez odpowiedni organ – tłumaczyła podczas konwentu Małgorzata Krucka-Adamkiewicz z Departamentu Zarządzania Środowiskiem i Klimatu w Urzędzie Marszałkowskim. – Warunkiem utraty statusu odpadu i możliwości zagospodarowania tego destruktu, jest złożenie odpowiedniego wniosku przez posiadacza odpadu. Tutaj sprawa się komplikuje. Posiadaczem jest z reguły wytwórca, a w przypadku hałdy zalegającej w Żdżarach - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Gdyby przekazała ten odpad samorządom to wówczas gminy mogą stać się posiadaczem i wystąpić o wydanie zezwolenia do starosty konińskiego.  

Przedstawicielka UM w Poznaniu tłumaczyła, że marszałek nie może wydać takiego zezwolenia dla całego województwa. To GDDKiA musi wystąpić z wnioskiem do poszczególnych starostów, właściwych ze względu na miejsce wytworzenia czy magazynowania destruktu. Jak na razie taki wniosek nie wpłynął do starostwa powiatowego w Koninie. A tymczasem samorządowcy się niecierpliwią, bowiem była nadzieja na wykorzystanie destruktu.

- Nie ma osób, które usiądą i powiedzą nam jaka mamy wybrać  ścieżkę. Dlaczego w naszym kraju domeną jest szukanie problemów, a nie rozwiązań? – Pytała Danuta Mazur, wójt gminy Krzymów.

- Wciąż nie wiemy kogo prosić i jakie kroki podjąć, aby ten destrukt mógł trafić do samorządów – mówił Mariusz Musiałowski, burmistrz Kleczewa. - Chyba, że tak ma być. Dobrze by było, aby ktoś nam to powiedział. Bo mamy wiele wyzwań drogowych, które przy pomocy destruktu moglibyśmy rozwiązać, ale nie wiemy co dalej.

Po kolejnej dyskusji, uczestnicy konwentu zobowiązali przewodniczącego - Pawła Szczepankiewicza, aby wraz z innymi udał się do Poznania na spotkanie z przedstawicielami GDDKiA w celu rozwiania wątpliwości i być może przyspieszenia procedur umożliwiających gminom skorzystanie z tego surowca do budowy dróg lokalnych.  

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole