Wszyscy murem za dyrektorem. Protest przed starostwem
Przed kolskim starostwem, w minioną środę o 15.00, odbył się wiec poparcia dla Waldemara Koligota, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego w Kole.
Uczniowie, nauczyciele, rodzice wyrazili w ten sposób sprzeciw wobec postępowania organu nadzorującego, jakim jest starostwo powiatowe, w sprawie konkursu. Ich zdaniem, obecny dyrektor nie zasłużył na oceną dobrą, jaką wystawiło mu kuratorium. Uczestnicy wymieniali zasługi dyrektora, który potrafi współpracować ze wszystkimi środowiskami i stawia na rozwój i integrację młodych. Według protestujących sprawdził się na tym stanowisku przez dwie kadencje. Obecna kończy się sierpniu. Żeby stanąć do konkursu musiał poprosić o ocenę kuratorium.
- Dyrektor dostał ocenę dobrą. Uważamy, że jest zaniżona. Zabrakło 1,4 procenta do bardzo dobrej. Dlatego pan dyrektor się odwołał. Na pięć osób w komisji, trzy zagłosowały przeciwko, w tym starostwo, kuratorium i niestety przedstawiciel rady rodziców, który jak się okazało zrobił to samowładnie. Bez wcześniejszego zwołania tego gremium. Nie był delegowany – mówiła anglistka Agnieszka Politańska z LO w Kole. – Czwartego maja została więć ponownie zwołana kolejna rada rodziców, która wyraziła swój protest i odwołała się do kuratorium, a pan dyrektor złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
Protestujący zebrali się przed starostwem, aby walczyć o powstrzymanie procedury konkursowej, a przede wszystkim wyjaśnienie wątpliwości i umożliwienie wzięcia udziału w konkursie. - Uważamy, że dyrektor zasługuje na ocenę bardzo dobrą. Apelujemy więc, żeby starostowo wstrzymało procedurę. To nasz główny postulat – mówili protestujący.
Dobra ocena powoduje bowiem, że obecny dyrektor nie może wystartować jako pedagog, ponieważ do tego wymagana jest ocena bardzo dobra lub wyróżniająca. Może natomiast wziąć udział jako menadżer, a to oznacza, że zatrudnienie jest na zupełnie innych warunkach, jako pracownik samorządowy, bez nadzoru pedagogicznego i Karty Nauczyciela.
Uczniowie przygotowali transparenty i spoty, które krążą już od kilku dni w mediach społecznościowych. Wszyscy apelowali o wstrzymanie postępowania konkursowego do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Stąd okrzyki „Murem za dyrektorem”, "Chcemy naszego dyrektora", Jest pan dla nas" , "Po co zmieniać to co dobre?" , czy "Rywalizujemy fair play".
- Powinien mieć możliwość wystartowania w konkursie jako dotychczasowy dyrektor. A ocena, która została wystawiona, jest zaniżona. Dotychczasowe osiągnięcia jako dyrektora i pedagoga oceniamy wysoko - powiedział Przemysław Stasiak, przewodniczący Rady Rodziców LO w Kole.
Ponieważ w budynku nie było starosty, do zebranych wyszedł sekretarz Artur Szafrański, który zadeklarował, że przekaże zarządowi powiatu petycję, pod którą wciąż zbierano podpisy.