Zaczęło się od jednego zdjęcia. Powstała wystawa o dawnym Wierzbinku

O lokalnej historii dyskutowano w Sadlnie, na terenie gminy Wierzbinek.

Majątek ziemski i wieś Sadlno oraz losy fotografa Antoniego Tanalskiego - to  tematy, które poruszono podczas spotkania zorganizowanego wspólnie ze Szkołą Podstawową w Sadlnie. O dawnych czasach opowiadał Jarosław Figas – Dawny Wierzbinek i historyk Jakub Ordon z Muzeum Okręgowego w Koninie.

Jarek Figas opowiedział o Romanie Sokołowskim i jego rodzinie. Majątek ziemski trafił w jego władanie około roku 1820, potem trafił do jego syna Eustachego. Podczas prezentacji można było usłyszeć wiele ciekawostek dotyczących Sadlna i okolic. Wspomniał też o pozostałych publikacjach spod jego pióra dotyczących majątków ziemskich z terenu gminy Wierzbinek:  Racięcin, Kryszkowice, Ruszkowo, Wierzbinek i Mąkoszyn. Wszystkie egzemplarze rozeszły się błyskawicznie.

Jakub Ordon przybliżył postać naszego lokalnego fotografa i pozostałość po funkcjonującym od końca lat 20. do połowy lat 50. XX wieku zakładzie fotograficznym. Podkreślił, że powinniśmy być dumni, że w tamtych czasach w tak małej miejscowości był fotograf. Dzięki jego zdjęciom, dzisiaj można dowiedzieć się o życiu lokalnej społeczności w tamtych czasach. Wspomniał o panu Ulańskim, nauczycielu historii, który zainteresował się pewny zdjęciem przyniesionym przez ucznia na jego lekcję. Dzięki temu, zbiór negatywów Antoniego Tanalskiego trafił do konińskiego muzeum, by po wielu latach ujrzeć światło dzienne na wystawie pt. "Ludzie. Zdarzenia. Miejsca. Oblicza Wierzbinka i okolic". To hołd oddany regionalnej historii. Część z tych zdjęć znalazło się w albumie IMAGO IN VICTRO PICTA Ludzie. Zdarzenia. Miejsca. Oblicza Wierzbinka i okolic, wydanym przy okazji wystawy.

Na cmenatrzu w Sadlnie zapalono symboliczny znicz na grobie fotografa Antoniego Tanalskiego. W ten sposób utrwalana jest pamięć o dawnych dziejach małej ojczyzny. 

Fot. Biblioteka w Wierzbinku