Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportSokół i Górnik nie trenują. Cichos i Dziubek o nietypowym czasie

Sokół i Górnik nie trenują. Cichos i Dziubek o nietypowym czasie

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sokół i Górnik nie trenują. Cichos i Dziubek o nietypowym czasie

- Korzystając ze swoich doświadczeń, przede wszystkim jako zawodnika, w ten sposób formy nie da się do końca utrzymać. Przede wszystkim z jednego powodu - rozbrat z piłką ma ogromne znaczenie, a piłka nożna to gra zespołowa - mówi natomiast Łukasz Cichos. - Cechy motoryczne, wytrzymałość, siła, jesteśmy w stanie to utrzymać na odpowiednim poziomie. Jesteśmy dobrze przygotowani. Sami piłkarze są zaniepokojeni, bo czuli się dobrze przygotowani i obawiają się, że z tego powodu stracą formę. 

Co dalej z sezonem?

Znakiem zapytania jest także forma dogrania obecnego sezonu do końca. Nie wiadomo, czy uda się to zrobić. Uchwałę o możliwości wcześniejszego zakończenia rozgrywek wydał już PZPN. Jej wprowadzenie może wiązać się ze spadkiem Górnika Konin. Zespół z Konina zajmuje bowiem obecnie miejsce pod kreską. Według trenera Grzegorza Dziubki dobrym rozwiązaniem byłoby powiększenie ligi. - Są przymiarki, by zrobić to, jak bodaj w Niemczech - same awanse, bez spadków. Kluby porobiły zakupy, inwestycje w zawodników i teraz po rozegraniu jednej kolejki mają spaść? Jest to mega krzywdzące dla wszystkich w kraju. Niemcy zrobili tak, że nikt nie spada, liga jest powiększona o zespoły, które miałyby awansować. 

Jak mówi, nie pamięta tego typu sytuacji w historii. - Jedyne odwoływane kolejki, które pamiętam, odwoływane były z powodu przeciągającej się zimy - mówi. - W ,,nowoczesnej" piłce mamy problem z zagraniem na boisku zaśnieżonym, na boisku, gdzie stoi woda. Za moich czasów, gdy ja grałem w piłkę, to się grało na śniegu. Piłkę sprowadziliśmy do sportu cieplarnianego. Kiedyś piłka była sportem, który wywodził się z gorszych stref. To byli ludzie, którzy potrafili grać w wielkim błocie i w wielkim śniegu. To dla nich nie był problem. 

- Żyjemy w takich czasach, że trzeba być bardzo elastycznym i zmieniać się każdego dnia - mówi natomiast Łukasz Cichos. - To jest kolejne nowe doświadczenie, tak to traktuję. Ten czas chcę spędzić na tym, by pewne rzeczy sobie przemyśleć, spojrzeć na to z boku i uzupełnić swoją wiedzę. Szukam pozytywów.

strona 2 z 2
strona 2/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole