Rezerwy Górnika za pucharową burtą
Dodano: , Żródło: LM.pl

Występująca w Klasie B Warta Kramsk wyeliminowała rezerwy Avansu Górnika z rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu Konińskiego OZPN. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych.
Występująca w Klasie B Warta Kramsk wyeliminowała rezerwy Avansu Górnika z rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu Konińskiego OZPN. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych, który Warta wygrała 5:4. W regulaminowym czasie gry mecz zakończył się remisem 1:1, a bramkę dla podopiecznych Radosława Skalskiego zdobył Daniel Sawicki.
Od samego początku spotkania inicjatywę przejął zespół przyjezdnych. Akcje drużyny Warty Kramsk były sporadyczne, jednakże za każdym razem, gdy zawodnik gospodarzy znalazł się z piłką w polu karnym było niezwykle groźnie. Już w drugiej minucie spotkania Dominik Łomnicki znalazł się oko w oko z bramkarzem Warty Łukaszem Choińskim. Niestety, zawodnik rezerw konińskiego Górnika uderzył wprost w golkipera z Kramska.
Minutę później odpowiedzieli Warcianie, ale i tym razem triumfował bramkarz, który wyczuł intencje Pawła Mikołajczyka. W 12 minucie Andrzej Musiałowski zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka po ładnym uderzeniu przeleciała minimalnie nad poprzeczką bramki Choińskiego. Dziesięć minut później Paweł Mikołajczyk został po raz kolejny zatrzymany w ostatniej chwili przez Aleksandra Chojnackiego. Najbardziej niezwykła sytuacja pierwszej części meczu miała miejsce w 25 minucie. Wtedy to Dominik Łomnicki, przedarłszy się w pole karne uderzył na długi słupek. Gdy piłka minęła bramkarza i zmierzała do siatki, a konińscy zawodnicy byli już pewni, że zaraz obejmą prowadzenie, futbolówka zatrzymała się w... głębokiej kałuży, metr przed linią bramkową! W związku z tym pierwsza odsłona spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Początek drugiej partii gry to znów przewaga Avansu Górnika II Konin. Została ona przypieczętowana w 52 minucie. Wtedy to, po ładnym rajdzie lewą stroną, piłkę w pole karne dograł Michał Brzuśkiewicz. W „szesnastce” bez namysłu uderzył Daniel Sawicki, umieszczając piłkę w siatce gospodarzy. Po bramce dla Górnika tempo gry zdecydowanie zmalało i kibice musieli pogodzić się z nudą, aż do 85 minuty, gdy sytuacji sam na sam nie wykorzystał Dominik Łomnicki.
Chwilę później Górnik mógł po raz kolejny podwyższyć prowadzenie, bowiem po rzucie rożnym i strzale głową, bliski zdobycia gola był Rafał Szkudelski. Po upływie dwóch minut po strzale Damiana Osuchowskiego piłka trafiła w słupek kramskiej bramki. W myśl starego piłkarskiego porzekadła, mówiącego o tym, iż niewykorzystane sytuacje się mszczą, w doliczonym czasie gry to gospodarze strzelili bramkę. Stało się to w 92 minucie spotkania, gdy po sporym zamieszaniu w konińskim polu karnym piłkę do siatki skierował Szymon Kamiński.
Po gwizdku pani sędzi, oznajmiającym koniec spotkania obie drużyny podeszły do konkursu rzutów karnym. W strzelaniu jedenastek lepsi okazali się Warcianie, pokonując rezerwy Górnika 5:4.
KS Avans Górnik II Konin: Aleksander Chojnacki, Andrzej Musiałowski, Rafał Szkudelski, Dariusz Bielik, Arkadiusz Antczak, Michał Brzuśkiewicz, Mariusz Olczyk, Radosław Skalski, Daniel Sawicki, Dominik Łomnicki, Patryk Czerniejewski. Zawodnicy rezerwowi: Robert Antas, Paweł Kuznowicz, Łukasz Olczyk, Damian Osuchowski, Tomasz Szczepaniak, Adam Zioła.
KS Warta Kramsk: Łukasz Choiński, Marcin Wesołowski, Bartłomiej Rożewski, Piotr Spychała, Adam Biegniewski, Piotr Kubsik, Maciej Szurgot, Sławomir Walczak, Paweł Mikołajczyk, Marcin Warzych, Jakub Segieda. Zawodnicy rezerwowi: Łukasz Fajkowski, Szymon Kamiński, Paweł Woziński, Krystian Kacprzak.
Wyniki pozostałych meczów I rundy, rozegranych 7 i 8 sierpnia:
Teleszyna Przykona - Grom Malanów 3:1
Strażak Licheń Stary - Błękitni Mąkolno 2:2 (k. 6-5)
Hetman Orchowo - Czarni Ostrowite 0:0 (k. 4-5)
Płomień Nekla - Orlik Miłosław 2:3
Baszta Wyszyna - Znicz Władysławów 1:2
GKS Lisewo - LKS Ślesin 1:1 (k. 5-6)
Orzeł Grzegorzew - Górnik Kłodawa 3:1
Warta Kramsk - Górnik II Konin 1:1 (k. 5-4)
Błękitni Helenów - GKS Sompolno 6:2
Od samego początku spotkania inicjatywę przejął zespół przyjezdnych. Akcje drużyny Warty Kramsk były sporadyczne, jednakże za każdym razem, gdy zawodnik gospodarzy znalazł się z piłką w polu karnym było niezwykle groźnie. Już w drugiej minucie spotkania Dominik Łomnicki znalazł się oko w oko z bramkarzem Warty Łukaszem Choińskim. Niestety, zawodnik rezerw konińskiego Górnika uderzył wprost w golkipera z Kramska.
Minutę później odpowiedzieli Warcianie, ale i tym razem triumfował bramkarz, który wyczuł intencje Pawła Mikołajczyka. W 12 minucie Andrzej Musiałowski zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka po ładnym uderzeniu przeleciała minimalnie nad poprzeczką bramki Choińskiego. Dziesięć minut później Paweł Mikołajczyk został po raz kolejny zatrzymany w ostatniej chwili przez Aleksandra Chojnackiego. Najbardziej niezwykła sytuacja pierwszej części meczu miała miejsce w 25 minucie. Wtedy to Dominik Łomnicki, przedarłszy się w pole karne uderzył na długi słupek. Gdy piłka minęła bramkarza i zmierzała do siatki, a konińscy zawodnicy byli już pewni, że zaraz obejmą prowadzenie, futbolówka zatrzymała się w... głębokiej kałuży, metr przed linią bramkową! W związku z tym pierwsza odsłona spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Początek drugiej partii gry to znów przewaga Avansu Górnika II Konin. Została ona przypieczętowana w 52 minucie. Wtedy to, po ładnym rajdzie lewą stroną, piłkę w pole karne dograł Michał Brzuśkiewicz. W „szesnastce” bez namysłu uderzył Daniel Sawicki, umieszczając piłkę w siatce gospodarzy. Po bramce dla Górnika tempo gry zdecydowanie zmalało i kibice musieli pogodzić się z nudą, aż do 85 minuty, gdy sytuacji sam na sam nie wykorzystał Dominik Łomnicki.
Chwilę później Górnik mógł po raz kolejny podwyższyć prowadzenie, bowiem po rzucie rożnym i strzale głową, bliski zdobycia gola był Rafał Szkudelski. Po upływie dwóch minut po strzale Damiana Osuchowskiego piłka trafiła w słupek kramskiej bramki. W myśl starego piłkarskiego porzekadła, mówiącego o tym, iż niewykorzystane sytuacje się mszczą, w doliczonym czasie gry to gospodarze strzelili bramkę. Stało się to w 92 minucie spotkania, gdy po sporym zamieszaniu w konińskim polu karnym piłkę do siatki skierował Szymon Kamiński.
Po gwizdku pani sędzi, oznajmiającym koniec spotkania obie drużyny podeszły do konkursu rzutów karnym. W strzelaniu jedenastek lepsi okazali się Warcianie, pokonując rezerwy Górnika 5:4.
KS Avans Górnik II Konin: Aleksander Chojnacki, Andrzej Musiałowski, Rafał Szkudelski, Dariusz Bielik, Arkadiusz Antczak, Michał Brzuśkiewicz, Mariusz Olczyk, Radosław Skalski, Daniel Sawicki, Dominik Łomnicki, Patryk Czerniejewski. Zawodnicy rezerwowi: Robert Antas, Paweł Kuznowicz, Łukasz Olczyk, Damian Osuchowski, Tomasz Szczepaniak, Adam Zioła.
KS Warta Kramsk: Łukasz Choiński, Marcin Wesołowski, Bartłomiej Rożewski, Piotr Spychała, Adam Biegniewski, Piotr Kubsik, Maciej Szurgot, Sławomir Walczak, Paweł Mikołajczyk, Marcin Warzych, Jakub Segieda. Zawodnicy rezerwowi: Łukasz Fajkowski, Szymon Kamiński, Paweł Woziński, Krystian Kacprzak.
Wyniki pozostałych meczów I rundy, rozegranych 7 i 8 sierpnia:
Teleszyna Przykona - Grom Malanów 3:1
Strażak Licheń Stary - Błękitni Mąkolno 2:2 (k. 6-5)
Hetman Orchowo - Czarni Ostrowite 0:0 (k. 4-5)
Płomień Nekla - Orlik Miłosław 2:3
Baszta Wyszyna - Znicz Władysławów 1:2
GKS Lisewo - LKS Ślesin 1:1 (k. 5-6)
Orzeł Grzegorzew - Górnik Kłodawa 3:1
Warta Kramsk - Górnik II Konin 1:1 (k. 5-4)
Błękitni Helenów - GKS Sompolno 6:2
Przeczytaj również:60 młodych szachistów rywalizowało na Posadzie







