Mateusz Goiński lepszy od Maksymiliana Szymańskiego podczas Nocy MMA

Wczoraj wieczorem w hali Rondo w Koninie odbyła się Noc MMA 5 – wydarzenie pełne emocji, adrenaliny i widowiskowych pojedynków. Zawodnicy z konińskich klubów stanęli do rywalizacji z najlepszymi fighterami z całej Polski, dostarczając kibicom niezapomnianych wrażeń. W walce wieczoru Mateusz Goiński z Zagłębia Konin wygrał z Maksymilianem Szymańskim.
W co-main evencie Przybysławski zmierzył się z Zomerem. W pozostałych pojedynkach Mirosz walczył z Krzywdzińskim, Chwiałkowski z Sobierajem, Wojciechowski z Masiewiczem, Wójcik z Mirkiewiczem, Dąbrowski z Matuszewskim, Kujawski z Salą, a Czubak z Krzywdzińskim. W pre-fighcie Stachowiak zmierzył się z Żurawskim. W oktagonie pojawili się również Jarosz i Zinkowski oraz Stępniak i Szopa.
W oktagonie pojawili się m.in. Mateusz Goiński, Dawid Krzywdziński, Oskar Zomer, Tomasz Szczepaniak, Tomasz Wojciechowski i Sebastian Sobieraj – zawodnicy, którzy nie bali się wyzwań i walczyli do samego końca.
Bohater wieczoru
Mateusz Goiński z Zagłębia Konin stoczył twardą walkę, zakończoną zwycięstwem na punkty z Maksymilianem Szymańskim i zdobył mistrzowski pas federacji Noc MMA. Jego pojedynek z dostarczył widzom niesamowitych emocji i stał się jednym z najważniejszych momentów gali.
Oskar Zomer z Konińskiego Klubu K1 zaprezentował swoje dynamiczne uderzenia, które wielokrotnie zaskakiwały przeciwnika. Igor i Dawid Krzywdzińscy po raz kolejny pokazali, że nie uznają kompromisów w walce, a Sebastian Sobieraj i Tomasz Wojciechowski z Copacabany Konin dali z siebie wszystko, walcząc na najwyższym poziomie.
Foto FB Zagłębia Konin