Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportZ kandydatami na prezydenta rozmowy o sporcie. Michał Kotlarski

Z kandydatami na prezydenta rozmowy o sporcie. Michał Kotlarski

Dodano:
Z kandydatami na prezydenta rozmowy o sporcie. Michał Kotlarski
Wybory 2024

Dariusz Walory, LM.pl: Na początek standardowe rozpoczęcie w cyklu rozmów o sporcie. Jak ocenia pan kondycję konińskiego sportu?

Michał Kotlarski, kandydat na prezydenta Konina z komitetu Zmieniamy Konin: Mam wrażenie, że koniński sport popadł w stagnację. W większości nagrody zdobywa to samo towarzystwo otaczające pana prezydenta. Naturalnie ci sportowcy, którzy otrzymali wyróżnienia na sportowym podsumowaniu roku w Młodzieżowym Domu Kultury zasługują na uznanie. To wybitni ludzie. Ale w miejskiej polityce dotyczącej sportu brakuje postawienia na nowe postacie i mniej popularne dyscypliny sportu. Przykłady pierwsze z rzędu. W Koninie są wybitni zawodnicy w squasha, darta, szachiści, a w ostatnim czasie świetnie się rozwijają sporty wodne takie jak, wakeboarding, nurkowanie. Nie czuję by ich zawodnicy mieli jakiekolwiek wsparcie od miasta. Rozumiem, że to nie są tak popularne dyscypliny sportu, jak wiele innych. Fajnie byłoby o nich wspomnieć w regulaminach dotyczących przyznawania stypendiów i dotacji. Bo na pewno warto odświeżyć w Koninie spojrzenie na sport i aktywność fizyczną. Miasto po prostu przyjęło taktykę, by nie przeszkadzać, politykę bierności.

Kolejne znane już w moim zestawie pytanie. Wiele klubów ma zastrzeżenia co do corocznych dotacji na sport. Sugerują niesprawiedliwy podział, a nawet kolesiostwo. Skąd mogą się pojawiać takie opinie?

Jeżeli chodzi o regulamin przyznawania miejskich dotacji na sport, to powinien być przedyskutowany z całym środowiskiem sportowym funkcjonującym w Koninie. Chętnie się spotkam z klubami i ustalę nowe warunki regulaminów. Faktycznie można odnieść wrażenie, że jest kolesiostwo. Bo w urzędzie są pewni pupile pana prezydenta, którzy mają zwyczajnie lepiej. Są też działacze sportowi związani typowo z Koalicją Obywatelską i ciężko nie odnieść wrażenia, że to oni dostają najwięcej. Sport trzeba odpartyjnić, żeby kryteria przyznawania dotacji były jasne dla wszystkich. W tym aspekcie miasto powinno być całkowicie transparentne. Żeby informacji na ten temat nie trzeba było szukać w BIP-ie. Są różne umowy, które dotują kluby w różnych zakresach, a to nie do końca jest przejrzyste. To są pieniądze miejskie, trzeba liczyć każdą złotówkę i oglądać ją z dwóch stron.

Kolejny temat to nowe obiekty sportowe. Niezależnie od tego, kiedy będą wybudowane. Czy Konin potrzebuje nowego stadionu, hali dla Zagłębia Konin? To w ogóle realny plan, czy zwykła fantazja?

Jeżeli chodzi o halę dla Zagłębia Konin, kwestię poruszaną na sesjach rady miejskiej, to klub nie powinien dalej funkcjonować w takich warunkach lokalowych, jak obecnie. Po prostu się tam nie mieści. Uważam za niegospodarne rozbudowę tego miejsca w obecnym kształcie. W Koninie trenują też inne kluby sportów walki. Proponuję powstanie Centrum Sportów Walki na Pociejewie, obok stadionu. Zaznaczę tylko, że również w tym przypadku zaproszę kluby i zawodników do rozmów o określeniu ich potrzeb i kształtu tego miejsca. To może być prawdziwe multicentrum sportowe, które będzie się kojarzyć mieszkańcom z fajnym pomysłem na spędzanie wolnego czasu. Stadion im. Złotej Jedenastki Kazimierza Górskiego to jeden z niewielu tego typu obiektów w Polsce. Niebawem będziemy go traktowali jako zabytek minionych czasów. Stadion na stałe wpisał się w krajobraz miasta, to część jego tożsamości, charakteru i kultury. W pierwszym roku urzędowania planuję rozpoczęcie remontu stadionu na Podwalu, metodą gospodarczą i z uwzględnieniem realiów finansowych. Jedna trybuna rocznie jest całkowicie realna. Nie chodzi o to, by wydać 200 mln złotych na jakiś amfistadion a przy okazji zniszczyć gospodarkę miasta na wiele lat, tylko po gospodarsku wydać pieniądze. Uwzględniając przy tym koszty eksploatacji i przyszłych remontów. Wyremontowany obiekt przy ul. Dmowskiego nie spełnia wielu kryteriów i funkcji. Wiemy o problemach z dostępnością szatni, toalet, trybun czy treningów dla drużyn młodzieżowych. Jest wiele rzeczy, które muszą się zmienić, aby sport w Koninie był bardziej przystępny dla każdego mieszkańca. Jesteśmy przeciwnikami wizji Piotra Korytkowskiego, by w tym miejscu wybudować osiedle deweloperskie. To już nie jest żadna tajemnica, że obecnie urzędujący prezydent buduje kładkę nad Kanałem Ulgi, by wyburzyć stadion i przygotować teren pod budowę mieszkań.

strona 1 z 2
strona 1/2
Z kandydatami na prezydenta rozmowy o sporcie. Michał Kotlarski
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole