6 błędów, które psują Twój landing page – i jak je naprawić
Materiał promocyjny

Tworzysz landing page, ale coś nie działa? Zamiast konwersji widzisz wysoki współczynnik odrzuceń? Być może popełniasz jeden z błędów, które skutecznie zniechęcają użytkowników. Sprawdź, na co warto uważać – i co możesz zmienić.
Kierujesz użytkownika na zbyt ogólną stronę
Strona główna rzadko pełni funkcję skutecznego punktu docelowego. Jest za szeroka, zbyt rozbudowana, zawiera wiele ścieżek, które rozpraszają odbiorcę. Jeśli prowadzisz kampanię, zadbaj o to, by użytkownik trafił od razu tam, gdzie znajdzie to, czego szuka. Landing page działa jak celownik – skupia uwagę i kieruje ją w jednym, konkretnym kierunku.
Więcej na ten temat przeczytasz pod adresem: https://www.getresponse.pl/blog/po-co-ci-landing-page-dlaczego-lepiej-nie-kierowac-ruchu-na-strone-glowna.
Zamiast wysyłać użytkownika do ogólnej witryny, stwórz dedykowany landing page, który odpowie na jego potrzeby wynikające z reklamy, newslettera czy posta w social mediach. Zadbaj, by wszystko – od nagłówka po przycisk CTA – było spójne z przekazem źródłowym. W przeciwnym razie szybko stracisz uwagę odwiedzającego.
Landing page to nie wszystko – połącz go z e-mail marketingiem
Skuteczna kampania nie kończy się na kliknięciu. Użytkownik odwiedzi Twój landing page, ale co dalej? Jeśli nie przygotujesz ścieżki kontaktu po wizycie, tracisz okazję do budowania relacji. Właśnie tu wkracza e-mail marketing, o którym więcej przeczytasz tutaj: https://www.getresponse.pl/funkcjonalnosci/email-marketing. Dzięki niemu możesz przypomnieć się odbiorcy, dostarczyć wartość i zaprosić go do kolejnego kroku – np. zakupu, pobrania materiału czy zapisu na wydarzenie.
Zbierasz adresy e-mail? Świetnie. Teraz zaplanuj, co z nimi zrobisz. Stwórz automatyczną sekwencję wiadomości. W pierwszym mailu podziękuj za zainteresowanie. W kolejnych możesz podzielić się wskazówkami, case study lub opiniami innych klientów. Niech odbiorca poczuje, że trafił we właściwe miejsce.
W ten sposób e-mail marketing staje się naturalnym przedłużeniem Twojego landing page’a – i realnie zwiększa szansę na konwersję.
Przeładowujesz stronę informacjami
Chcesz przekonać użytkownika, że warto skorzystać z Twojej oferty? Uważaj, żeby nie przesadzić z treścią. Gdy wprowadzasz zbyt dużo tekstu, grafik, argumentów i opcji, odbiorca nie wie, na czym się skupić. Nadmiar treści powoduje chaos, a landing page przestaje pełnić swoją podstawową funkcję – prowadzenie do konwersji.
Nie dajesz jasnego wezwania do działania
Użytkownik potrzebuje podpowiedzi, co ma zrobić dalej. Jeśli nie znajdzie wyraźnego wezwania do działania, opuści stronę bez wykonania żadnego kroku. Landing page bez mocnego CTA traci sens.
Przycisk „Kup teraz”, „Zapisz się” czy „Pobierz bezpłatny e-book” powinien być widoczny, wyraźny i umieszczony w ważnych miejscach. Nie licz na to, że odbiorca będzie go szukać.
Ignorujesz wersję mobilną i szybkość ładowania
Większość użytkowników odwiedza Twój landing page z telefonu. Jeśli strona ładuje się zbyt wolno albo nieczytelnie wyświetla się na małym ekranie, tracisz potencjalnych klientów. Nawet najlepsza treść nie pomoże, jeśli odbiorca nie może jej zobaczyć lub kliknąć. Zoptymalizuj zdjęcia, ogranicz zbędne skrypty, przetestuj działanie na różnych urządzeniach.
Nie testujesz i nie analizujesz skuteczności strony
Masz już landing page, ale nie wiesz, jak działa? To duży błąd. Brak testów i analizy sprawia, że działasz po omacku. Możesz stracić dużo czasu i budżetu, nie wiedząc, co warto poprawić. Nawet drobna zmiana w treści, układzie czy kolorze przycisku może znacząco wpłynąć na wyniki.
Testuj różne wersje nagłówków, CTA, grafik. Korzystaj z narzędzi do A/B testów i analizuj zachowanie użytkowników. Sprawdź, w którym miejscu porzucają stronę, gdzie klikają najczęściej i co ich zatrzymuje.
Jeśli chcesz, by Twój landing page działał skutecznie, podejdź do jego tworzenia z zaangażowaniem i świadomością. Każdy błąd może obniżyć konwersję, ale każdy da się też naprawić.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.