Burzliwa dyskusja radnych. Kiedy doczekamy się odwodnienia terenów inwestycyjnych?

Po burzliwej dyskusji konińscy radni połączonych komisji finansów i infrastruktury, mimo ostrego sprzeciwu kilku osób, pozytywnie zaopiniowali zmiany w budżecie. Punktem zapalnym było przesunięcie pieniędzy na dokumentację odwodnienia terenów inwestycyjnych.
Takich zmian w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej jest wiele. Te, o których podczas jutrzejszej sesji Rady Miasta będą decydować radni, dotyczą m.in. przesunięcia pieniędzy na remont schroniska dla bezdomnych zwierząt czy opłatę legalizacyjną drogi w Niesłuszu. Najwięcej dyskusji jednak wywołała sprawa przesunięcia na przyszły rok 200 tys. zł na wykonanie dokumentacji odwodnienia terenów inwestycyjnych przy ul. Brunatnej.
– Byliśmy tam na wyjazdowej komisji w 2016 roku. Co roku zabezpieczamy pieniądze i je zdejmujemy. Ile jeszcze lat to zadanie nie będzie skończone? – dopytywał Jarosław Sidor. – Jak przecieka dach to dobry gospodarz najpierw naprawia dach, a potem bierze się za izolację fundamentów – dodał.
Wiceprezydent Paweł Adamów przyznał, że miasto od lat ma problem z terenami inwestycyjnymi. Przypomniał, że na odwodnienie ul. Brunatnej pozyskano dwukrotnie dofinansowanie, ale kwota była za mała, natomiast pieniądze potrzebne były na inne kluczowe inwestycje.
- Wiemy jaka to jest bolączka na terenach inwestycyjnych. Doszliśmy do wniosku, że zakres jaki obejmuje dokumentacja jest zbyt wąski. Trzeba opracować ją na szerszym obszarze, z przejściem na drugą stronę ul. Przemysłowej. To zajmie pewnie pół roku, później pozwolenie na budowę i znalezienie finansowania, ale będzie sprawa rozwiązana kompleksowo – mówi Paweł Adamów.
Radnego Sidora w dyskusji o priorytetach i odsuwanej inwestycji przy ul. Brunatnej wsparli: Mikołaj Marcinkowski, Piotr Czerniejewski, Krystian Majewski i Tomasz Andrzej Nowak.
- Ktoś źle rozpoznał priorytety w mieście. Tereny inwestycyjne leżą odłogiem, ale mamy kładkę na Pociejewo – powiedział radny Nowak.
Prezydent Adamów podkreślił, że kładka jest finansowana wyłącznie z pieniędzy zewnętrznych. Natomiast sytuacja samorządu jest kiepska, a przed władzami miasta spore wyzwania związane z nowym cmentarzem i schroniskiem dla zwierząt.
– Nie da się wszystkiego zrobić z puli pieniędzy, którą dysponujemy. Skupiamy się na tym, żeby sfinansować kluczowe inwestycje. Deklaruję, że przetarg na odwodnienie terenów inwestycyjnych będzie. Nie rozumiem tej dyskusji – mówił wiceprezydent Adamów.
– Dyskutujemy o sprawach, które przez lata nie są realizowane. Ja tymi tematami żyję. Przychodzą do mnie przedsiębiorcy, który mają tam wielkie problemy. To powinno być dawno załatwione – odpowiedział Jarosław Sidor.
Ostatecznie, członkowie komisji pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie pięcioma głosami „za”, przy trzech głosach przeciwnych i trzech wstrzymujących (dwie osoby obecnie nie oddały głosu). Pozytywnie zaopiniowano również zmiany w WPF pięcioma głosami „za”, przy trzech głosach przeciwnych i czterech wstrzymujących (jedna osoba obecna nie oddała głosu). Ostateczną decyzję rada podejmie podczas jutrzejszej sesji.
SLA zniszczyło jego ciało, ale nie umysł. Ojciec trójki dzieci potrzebuje pomocy