Co w Briańsku mówi się o wojnie? To „ochrona ludności Doniecka i Ługańska”

Wiece poparcia i rajd samochodowy, litery Z tworzone na placach i wyświetlane na budynkach, w końcu oficjalne stanowiska władz popierające „specjalną operację wojskową” – tak w mediach Briańska, do niedawna miasta partnerskiego Konina, przedstawia się sytuację w Ukrainie.

W ubiegły piątek Rada Miasta Konina podjęła uchwałę o zerwaniu współpracy z partnerskim miastem Briańsk. Leżący stosunkowo blisko granicy z Ukrainą i Białorusią rosyjski Briańsk na swojej stronie internetowej wciąż podaje Konin jako swoje miasto partnerskie. Zarówno w mediach, jak i w oficjalnych wypowiedziach władz na temat wojny w Ukrainie króluje rosyjska propaganda.

„Chronią ludność Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej”

2 marca na oficjalnej stronie miasta pojawiły się kondolencje dla rodzin i przyjaciół żołnierzy z regionu Briańska, którzy zginęli w Ukrainie. Do tej pory, według oficjalnych rosyjskich danych, to cztery osoby. W komunikacie administracja miasta i Rada Deputowanych nazywa wojnę „specjalną operacją wojskową w celu ochrony ludności cywilnej Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej”. – Jasne wspomnienie wyczynu naszych rodaków, którzy poświęcili swoje życie służbie Ojczyźnie, na zawsze pozostanie w sercach wielu pokoleń mieszkańców miasta jako militarna chwała Briańska – brzmi komunikat.

Wojnę oficjalnie wspiera też burmistrz Marina Dbar, której video-wystąpienie opublikowane zostało w briańskim portalu Argumenty i Fakty. – Jestem dumna z bycia Rosjanką. Jestem dumna z naszej historii. Jestem dumna z naszego kraju, naszych zjednoczonych i wspaniałych ludzi. Jestem dumna z naszego naczelnego wodza, naszego prezydenta Władimira Władimirowicza Putina – mówi Dbar, która Briańskiem rządzi od 2019 r. Zwróciła się również do żołnierzy: – Odwaga wam! Jesteście wspaniali, jesteście niepokonani, jesteście bohaterami naszych czasów. Wierzymy, że zadanie zostanie wykonane. Briańsk jest z wami!

Rosyjska propaganda we wszystkich mediach

W lokalnych mediach próżno szukać innego przekazu. Wszystkie portale masowo przekazują ogólnokrajowe informacje propagandowe. Mowa w nich m.in. o tym, że USA miały przekazywać Ukrainie pluton do tworzenia broni jądrowej, Ukraińcy mieli odmówić stworzenia korytarzy humanitarnych, ale najdalej poszła Nelly Gryszyna, która w Briańskich Nowościach oskarżyła Amerykę o tworzenie sieci laboratoriów bakteriologicznych (w tym na Ukrainie), co ma mieć związek z pandemią koronawirusa.

Lokalne portale odnotowują jednak też, że zachodnie sankcje zaczynają być odczuwalne w Rosji. Argumenty i Fakty podają, że opóźni się budowa centrum handlowo-rozrywkowego MegaGrinn w Briańsku, Briańskie Nowości ostrzegają zaś przed wzrostami cen w sklepach. Niektóre z nich decydują się też na ograniczanie sprzedaży. Puste półki klienci już teraz zobaczą w sklepach kilku zagranicznych sieci – Nasz Briańsk informuje o zamknięciu Zary, Pull&Bear, Bershki i Stradivariusa w centrum handlowym Aeropark.

Wiec poparcia było widać „nawet z kosmosu”

Sporo miejsca poświęca się też zaangażowaniu mieszkańców Briańska i regionu w poparcie wojny. W mieście odbył się już wiec samochodowy „Jesteśmy za pokojem!”. Imprezę zorganizowało środowisko motoryzacyjne – kierowcy przejechali ulicami Briańska z flagami Rosji i tzw. DRL i ŁRL. – Na znak solidarności z uczestnikami rajdu samochodowego w budynku miasta Briańska zapalono światła w oknach, tworząc na fasadzie literę „Z”. Ten symbol oznacza krajowy sprzęt wojskowy uczestniczący w specjalnej operacji wojskowej – czytamy w komunikacie na stronie miasta.