Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościCzy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?

Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?

Zdjęcia satelitarne zrobione na kilka tygodni przed wyjściem Rosjan z Buczy, na których widać zwłoki na ulicach, ostatecznie obaliły tezę okupantów, że to ukraińska inscenizacja. Tymczasem w Koninie wciąż nie możemy się doliczyć ofiar podobnego bestialstwa sprzed ponad 80 lat.

Już drugi miesiąc w związku z wojną u naszego wschodniego sąsiada przeżywamy emocje, z którymi bardzo trudno się uporać. Bardzo podobne przeżywałem jako dziecko, kiedy w szkole podstawowej – a byłem w drugiej klasie, kiedy przypadło 30-lecie jej wybuchu i 25-lecie zakończenia – musiałem się zmierzyć z bezmiarem zbrodni hitlerowskich, które z okazji obu rocznic (i nie tylko wtedy) serwowano nam nieustannie. Wszyscy powtarzali jednocześnie, że nigdy więcej wojny. Wielu w to wierzyło, bo wydawało się, że widok stosów ciał, a właściwie szkieletów obleczonych w obozowe pasiaki, zgarnianych spychaczem do dołów, otrzeźwi każdego.

Prowadzano nas też przy okazji wojennych rocznic za park Chopina, gdzie stoi pomnik ofiar naszej konińskiej Buczy. I jeszcze żyją ludzie, którzy wciąż słyszą strzały, jakie padły 10 listopada 1939 roku. Ich bliscy zostali tego dnia ustawieni w szeregu nad świeżo wykopanym dołem i uśmierceni przez niemieckich oprawców strzałem w tył głowy („Zwłoki zastrzelonych na żydowskim cmentarzu leżały w pięciu warstwach”). Jednym z nich jest Eugeniusz Wieczorek, który miał tego dnia niespełna dwa lata. I wciąż czeka na tablicę pamiątkową w miejscu kaźni z nazwiskiem swojego ojca.

Podobnie jest z Anną Kwilecką-Krzyżanowską, jedną z trzech córek Stanisława Kwileckiego, która w każde święto 11 listopada wspomina ojca, choć wcale go nie pamięta, bo miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy został stracony.

Różnica między nimi jest taka, że nie ma żadnych wątpliwości co do umieszczenia nazwiska Stanisława Kwileckiego na tablicy pamiątkowej, natomiast bliscy Czesława Wieczorka wciąż takiej pewności nie mają. Kiedy w listopadzie 1945 roku przeprowadzano ekshumację ciał ze zbiorowego grobu ofiar egzekucji sprzed sześciu lat, rodziny zidentyfikowały z całą pewnością tylko siedem z nich. Spośród co najmniej 56, które leżały w głębokim ziemnym dole w pięciu warstwach. Przy szczątkach Stanisława Kwileckiego znaleziono dokumenty, więc w jego przypadku wątpliwości nie było żadnych.

Protokół z ekshumacji zaginął, więc jej przebieg znamy tylko z zeznań Władysława Pałysa, który jako lekarz powiatowy brał udział w jej przeprowadzeniu. Już wtedy jednak nie było pewności, czy wszystkie osoby, których ciała znalezione wówczas w zbiorowych grobie na terenie dawnego cmentarza żydowskiego, zostały rozstrzelane 10 listopada 1939 roku. Nie można było bowiem wykluczyć, że również później odbywały się tam inne egzekucje.

strona 1 z 2
strona 1/2
Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?
Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?
Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?
Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?
Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?
Czy na liście ofiar przy pomniku egzekucji z 1939 r. znajdą się wszystkie nazwiska?
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole