Będzie praca dla nauczycieli po audycie placówek oświatowych

Kilku nauczycieli dostanie pracę w kolskich szkołach po audycie placówek oświatowych, który wykazał w nich prawie osiemset nadgodzin.

Burmistrz Stanisław Maciaszek zarządził audyt w kolskich placówkach oświatowych, ponieważ – jak poinformował - dotarły do niego liczne sygnały o niesprawiedliwym podziale godzin pracy nauczycieli. Niektórzy z nich mieli nawet po półtora etatu. - Nie akceptuję sytuacji, gdy przydziela się te godziny nauczycielom z ponad 35-letnim stażem tylko dlatego, że nauczyciele ci wybierają się na emeryturę - tłumaczył.

Audyt wykazał w jedenastu kolskich placówkach oświatowych aż 774 godziny ponadwymiarowe. - Po wnikliwej analizie projektów arkuszy organizacyjnych wiem, że można pogodzić dwie rzeczy: stopniowe zatrudnianie nowych nauczycieli i szukanie oszczędności na różnych poziomach życia szkoły – oświadczył burmistrz Maciaszek.

Kolski magistrat zamierza wykroić z godzin nadliczbowych kilka nowych etatów dla młodych nauczycieli. Ile ich będzie, jeszcze nie wiadomo. Na pewno nie aż tyle, ile by wynikało z prostego podzielenia liczby nadgodzin przez nauczycielskie pensum. Część z nich jest bowiem niezbędna dla zapewnienia pełnej obsady godzin danych przedmiotów w poszczególnych placówkach. - Będę rekomendował wszystkim dyrektorom szkół i placówek zatrudnianie nowych nauczycieli – zapowiedział Stanisław Maciaszek. - O kwalifikacjach i przydatności danego nauczyciela zdecyduje każdorazowo dyrektor szkoły czy placówki.

Burmistrz Koła zapowiada również coroczny przegląd organizacji pracy szkół i poszukiwanie oszczędności wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. – Chcę jednak z całą mocą podkreślić, że nie będzie to działanie ze szkodą dla ucznia i nauczyciela, że będzie to działanie transparentne i nacechowane dobrem mieszkańców, dostrzeganiem ich problemów i szukaniem możliwości pomocy – zadeklarował Stanisław Maciaszek.