Senator podsumował wybory i zdradził plany na przyszłość

Ireneusz Niewiarowski, dotychczasowy senator, podsumował minione wybory parlamentarne i poinformował o swoich planach na przyszłość. Nie udało się wejść do Senatu. Udało się to Margarecie Budner z PiS.

- Chciałbym jednak podziękować moim wyborcom, którzy oddali na mnie swój głos, w sumie 31.750 głosów - mówił Ireneusz Niewiarowski. - Wbrew panującym opiniom nie są to głosy zmarnowane. To wyraz uznania dla mojej pracy i zachęta do dalszej działalności. Mimo bardzo dobrej kampanii tych wyborów nie można było wygrać. Przewaga PiS wyniosła w naszym okręgu ponad 30 punktów procentowych. Do tego doszły emocje, wyborca nie rozróżnia Sejmu, gdzie głosuje się na partię, a Senatu gdzie wybiera się osobę. Dlatego wybory do Senatu powinny być w innym terminie. Krytycznie oceniam całą kampanię PO w regionie. Mogliśmy mieć trzeciego posła, wystarczyło zebrać 1600 głosów więcej.

Jak zadeklarował były senator skupi się teraz na pracy w stowarzyszeniach. - Jestem po konferencji KSS dotyczącej cyfryzacji, a także kweście na rzecz cmentarza w Kłodawie. Przede mną wiele pracy związanej z Towarzystwem Samorządowym, Stowarzyszeniem Sołtysów, Bankiem Żywności, a także Klubem Biegacza Aktywni Konin.