Paweł Piechocki na czele SLD. Konińska lewica ma się dobrze
W konińskiej lewicy bez zmian. Paweł Piechocki został przewodniczącym Rady Miejskiej SLD na kolejną kadencję. Był jedynym kandydatem.
W konińskiej lewicy bez zmian. Paweł Piechocki został przewodniczącym Rady Miejskiej SLD na kolejną kadencję. Był jedynym kandydatem.
W tajnym głosowaniu zdobył 67 głosów na 74. Na sekretarza rady został wybrany z taka samą liczbą głosów Tadeusz Darul, który zastąpił Eugeniusza Pigułę. SLD ma w Koninie 6 kół, liczy ponad 140 osób. W zjeździe uczestniczyła połowa członków partii. Zjazd miejskiej lewicy, który się odbył w Młodzieżowym Domu Kultury w Koninie, odwiedził na krótko Józef Nowicki, prezydent Konina, aby zapewnić członków SLD, że jego „serce cały czas bije po lewej stronie” i jest z lewicą. Czy formalnie, skoro zadeklarował niedawno wystąpienie z partii? Przewodniczący Rady Miejskiej nazwał Józefa Nowickiego członkiem honorowym SLD.
Działacze zapewniali przy okazji o dobrej kondycji konińskiej lewicy, zmianie pokoleniowej i realizacji programu skupiającego się na lokalności. - Nastawiamy się na lokalność, na najbliższych sąsiadów i ich potrzeby, na oczekiwania człowieka wobec samorządu i kształtowanie otoczenia – powiedziała Elżbieta Streker-Dembińska.
Paweł Piechocki zapewnił w imieniu lewicy, że nie ma nic przeciwko krzyżowi, który ma stanąć na konińskim Zatorzu, przed byłą „Sonatą” utrzymując jednak, że to miejsce nie jest właściwe na stawianie symboli religijnych. - Nie będzie jednak żadnych protestów z naszej strony – mówił P. Piechocki, nowo wybrany przewodniczący SLD w Koninie. - Nie staniemy z transparentem. Nie naszą rolą jest walczyć z czymś, co ma 2000 lat.
Zapytany o krzyż Kazimierz Pałasz, byływieloletni prezydent Konina, obecnie radny sejmiku wielkopolskiego, stwierdził również, że miejsce na krzyż rodzi wiele wątpliwości. - Przy krzyżu zwykle są zgromadzenia, a więc powinien być tam, gdzie jest taka możliwość. Poza tym, jego zdaniem, taką lokalizację trzeba by poprzedzić konsultacjami społecznymi.