Konin. Kamienica Stefanii Esse w rozsypce. Lepiej się nie zbliżać

Kamienica po pensji Stefanii Esse to jeden z cenniejszych konińskich zabytków. Niestety, od wielu lat niszczeje. Po ostatnich ulewach i wichurach jeszcze bardziej się rozsypała. Dlatego na wniosek nadzoru budowalnego ograniczono ruch w pobliżu kamienicy.

Po intensywnych ulewach i wiatrach rozpadająca się już na naszych oczach kamienica zaczęła stanowić zagrożenie dla otoczenia. Dlatego wokół niszczejącego budynku wprowadzono ograniczenia w ruchu, a budynek otoczono  taśmą. Nie wiadomo na jak długo. W związku z częściowym wyłączeniem z ruchu ul. S. Staszica,  MZK infomuje, że przystanek komunikacji miejskiej został przeniesiony na ul. M. Kopernika, aż do odwołania. 

Budynek opuszczony na przełomie lat 80-90  (część lewa opuszczona od 1959 roku po śmierci Stefanii Esse) – czytamy o kamienicy. Stefania Esse - konińska nauczycielka, członkini Polskiej Organizacji Wojskowej, sekretarz konińskiej komórki Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Właścicielka największej kamienicy w mieście zwanej nawet "Konińskim Wawelem" z racji drewnianych krużganków obiegających ją z trzech stron od wewnątrz.

Od dłuższego czasu wszystkie wejścia, część okien zamurowane, bramy pozamykane. Nadzieja na poprawę pojawiła się kilka lat temu, gdy w miasto poszła wieść o zakupie kamienicy przez prywatnego inwestora. Od tamtej pory nic się jednak nie wydarzyło, a stan kamienicy budzi coraz większe przerażenie i zagrożenie.