Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plKinaAfryKamera: Latający Afrykanin

AfryKamera: Latający Afrykanin

Dodano: , Żródło: LM.pl
KINO STUDYJNE CENTRUM
Samantha Biffot
70 minut
AfryKamera: Latający Afrykanin

Gabon, rok 1979. Dziewięcioletni Luc po raz pierwszy ogląda film kung-fu. Doświadczenie determinuje jego życie. Pragnienie „latania” niczym Chińczycy zobaczeni na ekranie staje się obsesją chłopca. Pasją wychodzącą daleko poza standardową nastoletnią fascynację filmami z Bruce’em Lee. W wieku 14 lat Luc Bendza jako pierwszy Afrykanin przestępuje próg świątyni Shaolin. Uczy się chińskich sztuk walki, ale powoli wypracowuje także własną technikę, określaną żartobliwie „stylem pijanego afrykańskiego mistrza”. Niedługo potem przychodzą pierwsze sukcesy - zwycięstwa w międzynarodowych turniejach wushu. O młodego czempiona upomina się również kino. Luc zaczyna grać w serialach kung-fu i filmach z Jackiem Chanem.
 
Tę niezwykłą historię poznajemy w dokumencie Samanthy Biffot, która podobnie jak jej bohater dorastała pomiędzy Afryką a Azją. Dlatego też, choć motyw sztuk walki stanowi wartość samą w sobie, dla gabońskiej reżyserki zdaje się jedynie pretekstem do inspirującej opowieści o przenikaniu się kultur. Pozornie statyczny film z nerwem odsłania przed widzem zarówno kulisy zawodowej działalności Bendzy, jak i jego prywatność; do kamery wypowiadają się przyjaciele, rodzina i chińska żona bohatera. Poznajemy jasne i ciemne strony sukcesu oraz emocjonalne zmagania człowieka niepewnego własnej tożsamości kulturowej. Jego rozdarcie okazuje się fascynujące.

 

 

 

Gabon, rok 1979. Dziewięcioletni Luc po raz pierwszy ogląda film kung-fu. Doświadczenie determinuje jego życie. Pragnienie „latania” niczym Chińczycy zobaczeni na ekranie staje się obsesją chłopca. Pasją wychodzącą daleko poza standardową nastoletnią fascynację filmami z Bruce’em Lee. W wieku 14 lat Luc Bendza jako pierwszy Afrykanin przestępuje próg świątyni Shaolin. Uczy się chińskich sztuk walki, ale powoli wypracowuje także własną technikę, określaną żartobliwie „stylem pijanego afrykańskiego mistrza”. Niedługo potem przychodzą pierwsze sukcesy - zwycięstwa w międzynarodowych turniejach wushu. O młodego czempiona upomina się również kino. Luc zaczyna grać w serialach kung-fu i filmach z Jackiem Chanem.
 
Tę niezwykłą historię poznajemy w dokumencie Samanthy Biffot, która podobnie jak jej bohater dorastała pomiędzy Afryką a Azją. Dlatego też, choć motyw sztuk walki stanowi wartość samą w sobie, dla gabońskiej reżyserki zdaje się jedynie pretekstem do inspirującej opowieści o przenikaniu się kultur. Pozornie statyczny film z nerwem odsłania przed widzem zarówno kulisy zawodowej działalności Bendzy, jak i jego prywatność; do kamery wypowiadają się przyjaciele, rodzina i chińska żona bohatera. Poznajemy jasne i ciemne strony sukcesu oraz emocjonalne zmagania człowieka niepewnego własnej tożsamości kulturowej. Jego rozdarcie okazuje się fascynujące.

AfryKamera: Latający Afrykanin
Przeczytaj również:Podróż do krainy jutra
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole