Turek. Śledczy wyjaśniają awarię systemu informatycznego w UM
Prokuratura wyjaśnia awarię systemu komputerowego w Urzędzie Miejskim w Turku. Czy był to atak hakerski? Zdaniem śledczych wiele na to wskazuje.
Prokuratura wyjaśnia awarię systemu komputerowego w Urzędzie Miejskim w Turku. Czy był to atak hakerski? Zdaniem śledczych wiele na to wskazuje.
System informatyczny w turkowskim magistracie nie działał przez 6 dni. Urzędnicy w tym czasie musieli sobie radzić bez komputerów.
- Jedynym utrudnieniem jest opóźnienie w wypłaci świadczeń rodzinnych i wychowawczych – mówi Kamila Majcherek-Klimas z UM w Turku.
Pracownicy robili wszystko zgodnie z procedurami. Burmistrz Turku podkreśla, że wszystkie dane osobowe przechowywane w bazach są bezpieczne.
- Przyczyną awarii było szkodliwe oprogramowanie, a nie atak hakerski – mówi Romuald Antosik.
Tymczasem Prokuratura Rejonowa w Turku wszczęła śledztwo w sprawie uniemożliwienia automatycznego przetwarzania, gromadzenia i przekazywania danych informatycznych mających szczególne znaczenie dla Urzędu Miejskiego w Turku w celu osiągnięcia korzyści majątkowej na kwotę 13 tys. zł.
- Zastępca burmistrza poinformował o zakłóceniu systemów teleinformatycznych polegającym na zaszyfrowaniu dysków i stacji roboczych przez sprawcę, który skierował żądanie korzyści majątkowej w zamian za przywrócenie systemu do stanu pierwotnego – mówi Marek Kasprzak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że sprawca miał posłużyć się adresem e-mail, którego nie można zidentyfikować.
- Pracują nad tym biegli z dziedziny informatyki i funkcjonariusze do walki z cyberprzestępczością – mówi Marek Kasprzak.
Cyberataki są coraz częstsze. Tylko w ubiegłym roku odnotowano ich aż około 600 milionów.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.