Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościZłodzieje PESEL-i namieszali w konińskim budżecie obywatelskim

Złodzieje PESEL-i namieszali w konińskim budżecie obywatelskim

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Złodzieje PESEL-i namieszali w konińskim budżecie obywatelskim

Józef Nowicki brawurowo uzupełnił scenę ze znanej peerelowskiej komedii „Miś”, w której kierownik szatni mówi klientowi: „nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?”. Rzecz wydarzyła się podczas konferencji prasowej na temat tegorocznego budżetu obywatelskiego, zdominowanej przez problem oszustw, popełnionych podczas głosowania.

Tak się bowiem składa, że partyjne koleżanki i koledzy Józefa Nowickiego (nie jestem pewien, czy nie robił tego osobiście) niejeden raz zbierali od mieszkańców Konina podpisy poparcia pod swoimi kandydaturami, choćby na urząd prezydenta Rzeczypospolitej, które bez podania numeru PESEL nie były ważne. Poza tym to właśnie szkoły i przedszkola, które z budżetu obywatelskiego chciały się nawet rozbudowywać, dysponują olbrzymimi bazami danych, z których – jeśli im taka rzecz przyjdzie do głosy – mogą bez przeszkód skorzystać.

A udział instytucji miejskich był drugim gorącym tematem konferencji o budżecie obywatelskim. Obecni na niej mieszkańcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych wskazywali, że przedszkola, czy szkoły mają swoje budżety, więc ich projekty do KBO nie powinny być kwalifikowane, jeśli nie będą później dostępne dla wszystkich mieszkańców, co zakłada regulamin KBO.

Sztandarowym przykładem były schody do Zespołu Szkół Zawodowych im. Mikołaja Kopernika. Projekt wygrał, bo miał silne wsparcie dyrekcji placówki, która nie tylko agitowała uczniów („dzień bez odpytywania”) i ich rodziców za głosowaniem, ale miała możliwość zachęcania do tego również te osoby, które przyszły do Kopernika oddać swój głos, bo tam właśnie mieścił się jeden z czterech punktów wyborczych. Nie bez znaczenia było też zapewne wsparcie proboszcza parafii św. Maksymiliana Kolbego, który w każde Boże Ciało buduje na tychże schodach ołtarz.

Ale sprawa zgłaszania do KBO projektów przez instytucje (nie tylko miejskie) i wspierania ich szeroką kampanią, na jaką nie stać najliczniejszych nawet grup mieszkańców miasta, to temat osobny, do którego wrócimy przy okazji dyskusji nad kształtem regulaminu Konińskiego Budżetu Obywatelskiego.

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl

strona 2 z 2
strona 2/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole