Mieszkańcy Osady czekają na drogę. Czują się zapomniani
Dziura na dziurze i błoto. Tak wygląda ul. Osada w Koninie. Jak mówią jej mieszkańcy, czują się zapomniani. - Nikt o nas nie myśli, że jesteśmy w mieście – podkreślają.
Przy ul. Osada w Koninie stoi kilka domów. Niedaleko jest wał, którym mieszkańcy pieszo chodzą do miasta. Ci, którzy chcą dojechać samochodem codziennie pokonują wyboistą drogę.
- Były obietnice, że będziemy mieli drogę, ale jej nie ma. Urząd ma na wszystko pieniądze, na jakieś durne inwestycje, a my co mamy? Może sami sobie drogę usypać? - pyta jedna z mieszkanek.
- Tu nic nie jest robione. Płacimy podatki, a drogi należytej nie mamy. Nieraz trudno w ogóle stąd wyjechać. Asfaltu tu nie wolno, ale chociaż żeby utwardzić, bo piasek się wypłukuje i dziury zostają. Straż miejska dba o to czy kosze do śmieci mamy, czy psy są zaszczepione, ale pod względem drogi to jest beznadziejnie – dodaje inna mieszkanka Osady.
Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie zapewnia, że co roku droga ta jest profilowana i wyrównywana.
- Teraz jeszcze nic nie robiliśmy, ale mamy zaplanowane prace na przełom października i listopada. Tak, żeby mieszkańców zabezpieczyć przed zimą – mówi Grzegorz Pająk.