Dzień Ziemi. Koninianie sprzątali zaśmiecony teren nad Wartą
Blisko 30 worków śmieci udało się zebrać grupie koninian, którzy w ramach Dnia Ziemi sprzątali teren nad Wartą.
Butelki i puszki po piwie, aluminiowe tacki po grillu, czy pudełka po papierosach. Między innymi takie śmieci znalazły się w workach, z którymi w nadwarciański teren ruszyli ochotnicy zebrani przez Miłkę Stępień, ekolożkę związaną z partią Zieloni.
- Co tydzień przychodzę tu na spacer z rodziną i sprzątam, bo przykro patrzeć ile śmieci jest nad Wartą. Kiedy poszłam na pierwszy w tym roku wiosenny spacer stwierdziłam, że tego jest tak dużo, że trzeba posprzątać większą grupą – mówi Miłka Stępień.
Sprzątanie znalazło się w programie tegorocznej „Afrykamery”, ale związane jest z obchodzonym dzisiaj Dniem Ziemi.
- Wiele osób podchodzi do tego niepoważnie. Wyrzucają śmieci przez okno, opakowania po jedzeniu i piciu. Tutaj też takich śmieci jest pełno. Może pomogłyby kosze, bo tu ich nie ma, a przydałyby się – mówi Miłka Stępień. - Apelują do ludzi, żeby przestali tu śmiecić. To naprawdę fajny teren – dodaje.
Zebranie pełnego worka śmieci zajmowało nie więcej niż kilkanaście minut. W sumie przez ponad godzinę niewielkiej grupie osób udało się zebrać około 30 worków. Śmieci mają zostać odebrane w poniedziałek przez pracowników gospodarki odpadami komunalnymi.