Przez błoto, wodę i przeszkody. III Bieg Husar Race w Wyszynie
Wojskowi, policjanci, strażacy, ale i cywile - blisko 170 uczestników zmierzyło się w niedzielę z trasą III Ekstremalnego Biegu Służb Mundurowych Husar Race w Wyszynie.
Zawodnicy mieli do pokonania ponad sześciokilometrową trasę ze specjalnymi przeszkodami po drodze. Już na samym początku każdy z uczestników musiał chwycić kilkukilogramowy worek, by przenieść go o kilkaset metrów. Dalej nie było łatwiej - na ekstremalnych biegaczy czekały woda, błoto i kolejne przeszkody. Mimo tego z trasą postanowiło zmierzyć się blisko 170 uczestników.
Najszybciej z zadaniami uporał się Przemysław Majda z klubu Baszta Wyszyna, pokonując trasę w czasie 25 minut i 43 sekund. Na podium wśród mężczyzn znaleźli się jeszcze Jakub Żak z Gorliczyny (00:26:43) i Robert Werner z Malanowa (00:27:33). Wśród pań pierwsza była na mecie Katarzyna Werner z Celestyny (00:31:06) przed Natalią Żukowską z Kętrzyna (00:34:03) i Margaritą Królak ze Ślesina (00:34:42).
Dużą część zawodników stanowili członkowie służb mundurowych, bo to głównie do nich kierowany był ten bieg. Dla nich też stworzone specjalne klasyfikacje ze względu na rodzaj służby. I tak: wśród wojskowych zwyciężył Jakub Żak z 11. Mazurskiego Pułku Artylerii (00:26:43), wśród strażaków OSP najlepszy był Grzegorz Grzywna z Wojciechowa (00:27:52), wśród strażaków zawodowych pierwszy był Andrzej Nowinowski z KP PSP w Turku (00:28:28), wśród policjantów zwyciężył Wojciech Maciejewski z KMP w Koninie (00:32:39), a w kategorii pozostałych służb mundurowych pierwszy na mecie zameldował się Karol Grabarek z Bolesławowa (00:30:28).