Ślesińskie przysmaki i gwara na piątym Jarmarku Ochweśnickim
Lokalne specjały, rękodzieło i występy utalentowanej młodzieży. Tak wygląda piąty Jarmark Ochweśnicki w Ślesinie.
To już tradycja. Jak mówi Mariusz Zaborowski, burmistrz Ślesina, jarmark odbywa się po wakacjach, kiedy turyści wyjadą i mieszkańcy mogą oddać się rozrywce.
- Kiedy zaczynaliśmy byłem przekonany, że się uda bo to taka nasza, ślesińska impreza – impreza całej gminy – podkreśla Mariusz Zaborowski.
Najważniejsze na jarmarku są stoiska Kół Gospodyń Wiejskich, które jak zwykle nie zawiodły i przygotowały mnóstwo pysznego jedzenia.
- Mamy w gminie ponad 20 Kół Gospodyń Wiejskich. Większość z nich dzisiaj tu jest. Jest dużo lokalnych potraw jak obsypunka, czy pyrczok. Szczerze mówiąc jak jest obsypunka i pyrczok to już nic więcej mieć nie muszę – mówi Mariusz Zaborowski.
Podczas imprezy odbędzie się konkurs gwary ochweśnickiej i konkurs na najlepszą potrawę KGW. Na scenie zaprezentowali się uczniowe szkół podstawowych, orkiestra dęta MGOK w Ślesinie, a także zespół ludowy „Tryniaczki”. Gwiazdą wieczoru będzie zespół wokalny „Quiet Voices”.