Licheń. Można się uspokoić, zatrzymać i pomyśleć o swoim życiu

Licheń dla Konina i okolicy jest pewnego rodzaju perełką - powiedział ksiądz Janusz Kumala, kustosz sanktuarium maryjnego. 

 - To nie tylko kościoły, ale także ogromny, uporządkowany teren, piękno przyrody, kwiaty, drzewa, spokój, cisza. To miejsce, które sprzyja zabieganym. Sanktuarium jest otarte na pielgrzymów i na ludzi, którzy chcą się duchowo odnowić, odpocząć, wyciszyć – zapowiedział na początek sezonu pielgrzymkowego w licheńskim sanktuarium, ksiądz kustosz. - Jest otwarte dla wierzących i niewierzących. Dla każdego, kto szuka pokoju serca, niezależnie od poglądów, wyznania, czy systemu wartości. Sanktuarium to miejsce, gdzie można się uspokoić, zatrzymać i pomyśleć o swoim życiu.

Ksiądz kustosz przedstawił wydarzenia zaplanowane na najbliższy sezon. - Sanktuarium to głównie oferta religijna, miejsce umocnienia wiary – powiedział ks. Janusz Kumala. - Dlatego nasz kalendarz wydarzeń od marca 2019 do lutego 2020 roku dotyczy wydarzeń religijnych i rocznic, które chcemy zaznaczyć, ale są także propozycje kulturalne, aby poprzez muzykę, sztukę pomagać w tej duchowej odnowie.

Stąd propozycje koncertów w ramach międzynarodowego festiwalu organowego, który potrwa od 30 czerwca do 25 sierpnia br., w każdą niedzielę o 14.30 zaplanowano koncert wybitnego organisty z Polski i zagranicy. Uroczyście obchodzona będzie 70 rocznica pobytu marianów w Licheniu. - Przez kilka dni chcemy świętować to wydarzenie – mówi ks. Janusz Kumala. - Rozpoczniemy 4 maja br. mszą. W tym dniu o godz. 14.30 odbędzie się także koncert pięciu księży tenorów. Następnego dnia msza z oprawą zespołu Mazowsze, a po mszy koncert. Poza tym chcemy uczcić 20 rocznicę wizyty Ojca Świętego w Licheniu. Musimy to coraz bardziej podkreślać, że to jedyna wizyta na terenie ziemi konińskiej. A potem 15 rocznica konsekracji bazyliki.

Z licheńskich nowości to Dzień Ukraiński, zaplanowany na 24 sierpnia. - To oznacza otwarcie sanktuarium na sprawy świata, Europy, naszych sąsiadów. Ludzie cierpią, umierają, nie możemy o tym zapomnieć - powiedział kustosz sanktuarium maryjnego w Licheniu.