Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKleczew. Brak chętnych na autokar. Dwa przetargi unieważnione

Kleczew. Brak chętnych na autokar. Dwa przetargi unieważnione

Dodano: , Żródło: LM.pl
Kleczew. Brak chętnych na autokar. Dwa przetargi unieważnione

Trzynastoletni autokar Neoplan Bus to auto, którego chętnie pozbyłyby się władze Kleczewa. Dwa przetargi na sprzedaż pojazdu nie przyniosły jednak rezultatu, a burmistrz Mariusz Musiałowski zastanawia się, co dalej zrobić z niefortunnym zakupem sprzed lat.

Gmina kupiła pojazd kilka lat temu, jeszcze za czasu rządów burmistrza Marka Wesołowskiego. - Od samego początku był kością niezgody, przez wielu traktowany trochę jako narzędzie korupcji politycznej. Burmistrz go użyczał bezpłatnie osobom i środowiskom, które uważał za stosowne - ocenia obecny włodarz Kleczewa, Mariusz Musiałowski. - Został zakupiony za bardzo duże pieniądze. Nie chcę przekłamać, ale kilkaset tysięcy złotych. 

Pojazd nie jest sprawny, gmina nie może więc z niego korzystać. - Robi jedną, dwie wycieczki w ciągu roku. W tym momencie auto jest nieużywane do tego stopnia, że nawet gdy chcemy pielgrzymkę przewieźć ze Sławoszewka do Kleczewa, to będziemy wypożyczać autobus, bo ten nasz nie jest sprawny technicznie - mówi burmistrz Kleczewa.

W związku z tym gmina dwukrotnie już próbowała sprzedać autokar. Pierwszy przetarg ogłoszony został w czerwcu, a cena wywoławcza wynosiła niecałe 153,5 tys. zł brutto. Nie zgłosił się jednak żaden chętny. Miesiąc później rozpisany został drugi przetarg, który rozstrzygnięty miał być w poniedziałek. Cenę obniżono o 25%. - Był jeden chętny, który zapowiadał się, że będzie uczestniczył w przetargu. Nie pojawił się jednak, więc drugi przetarg też zakończył się niepowodzeniem - informował podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Kleczewie zastępca burmistrza Kleczewa Jarosław Bąk.

O przyszłość pojazdu dopytywali kleczewscy radni. Burmistrz Mariusz Musiałowski mówi, że rozważane są różne scenariusze. - Nie wiem, czy zdecydujemy się na trzeci przetarg. To już będzie połowa ceny. Pewnie zrobimy bardzo porządny przegląd techniczny i zastanowimy się, czy jednak nie zainwestować w niego, podremontować go, żeby obsługiwać lokalne wycieczki - bardziej komercyjnie. To jest ekonomia, tego nie da się oszukać. Jeżeli nie będziemy brać za to pieniędzy, to będziemy do niego dokładać. Ale jeszcze nie podjąłem decyzji. Pewnie będę pytał radnych, niech oni też podejmą taką decyzję.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole