Spore zmiany w budżecie MOSiR-u. Mniej na remonty i inwestycje

11,5 mln zł ma wynieść budżet Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w 2020 roku. Znacznie mniej, niż w ostatnich dwunastu miesiącach, miasto chce przeznaczyć na remonty i inwestycje.

Zaplanowany dla MOSiR-u budżet jest w łącznej kwocie bardzo podobny do tego, którym jednostka dysponowała w tym roku. Od stycznia budżet ten wynosić będzie 11,5 mln zł, w tym roku był o ok. sto tysięcy większy. Jednak już w podziale tych środków na poszczególne zadania są zasadnicze różnice. 

W dwóch pozycjach pula pieniędzy zdecydowanie rośnie. Pierwszą z nich są wynagrodzenia. MOSiR chce w 2020 roku przeznaczyć na ten cel o ponad 535 tys. zł więcej, niż w 2019 roku. Pracownicy dostaną co prawda więcej, ale wynika to głównie z podniesienia pensji minimalnej w przypadku umowy o pracę oraz stawki godzinowej w przypadku zleceń od stycznia. Łączy koszt wynagrodzeń wyniesie ponad 7,5 mln zł (65% budżetu MOSiR). 

Czy ośrodek chce zatrudniać nowe osoby? - Zmiany kadrowe w 2020 roku będą się pojawiały, jest to związane z uzyskaniem przez pracowników wieku emerytalnego, a co za tym idzie skorzystania z możliwości przejścia na emeryturę. Nie zamierzam zwiększać liczy pracowników, a jedynie uzupełniać brakujące etaty - tłumaczy dyrektor Ewa Kulczyńska.

Znacznie więcej MOSiR zabezpieczył również na zakup energii. W 2020 roku ma to kosztować MOSiR dwa miliony złotych, czyli o ponad 555 tys. zł więcej, niż w tym roku. Wynika to głównie ze zmian cen prądu, które mają pojawić się od stycznia.

W trzech pozycjach budżet MOSiR-u na 2020 rok znacznie maleje. Na remonty i inwestycje jednostka ma zamiar wydać aż o ponad 760 tys. zł mniej, niż w bieżącym roku. Pula na remonty spadnie z 710 tys. zł do 280 tys. zł, a na wydatki inwestycyjne i zakupy inwestycyjne - z niemal 340 tys. zł do zera. - Mniej środków nie oznacza, że w 2020 roku nie będziemy przeprowadzać koniecznych napraw czy remontów. Po prostu mamy inne zadania, stąd też ta różnica - uspokaja jednak dyrektor Ewa Kulczyńska. - Prezydent widzi potrzeby z jakimi boryka się infrastruktura sportowa naszego miasta, dlatego jeszcze w tym roku podjęliśmy i kontynuujemy wspólnie rozmowy mające na celu pozyskanie środków z poza budżetu miasta Konina, oczywiście jest to związane z wkładem własnym jaki miasto musi zabezpieczyć. Coroczna praktyka pokazuje, że w trakcie roku ten budżet ewoluuje, więc kwota wyjściowa nie jest tą, którą ostatecznie zamyka się rok. 

Wśród najważniejszych zadań remontowych i inwestycyjnych, które MOSiR ma przeprowadzić w 2020 roku, wymienia m.in. przygotowanie projektu i wymianę opraw oświetleniowych w hali szermierczej przy ul. Dworcowej, możliwy remont szatni na basenie krytym oraz dokończenie rozpoczętej budowy boiska do piłki plażowej w Miejskim Ośrodku Wypoczynkowym w Gosławicach. 

Trzecią pozycją budżetową, na którą MOSiR będzie miał mniej środków w 2020 roku, są ,,usługi pozostałe". Kwota ta spadnie aż o ponad 440 tys. zł. Do tej pory w tych środkach zawarte było m.in. wyżywienie i noclegi uczniów klas sportowych konińskich szkół. Roczny koszt tego dofinansowania wynosił ok. 260 tys. zł. Teraz ten ciężar weźmie na siebie Wydział Oświaty Urzędu Miejskiego.

Mimo tych zmian dyrektor Ewa Kulczyńska ocenia budżet na 2020 rok jako dobry. - Nie odbiega od lat poprzednich, jest jednym z wyższych przyznanych dla tej jednostki w perspektywie pięciu lat wstecz. Pamiętajmy jednak, że często podejmujemy działania, których nie widać, ale są konieczne i angażują środki publiczne. Spójrzmy chociaż na skalę wandalizmu, który jak plaga ogarnia nasze miasto. Obiekty sportowe także padają przedmiotem dewastacji, obecnie w sądzie prowadzone jest postępowanie w stosunku do nieletnich, którzy dopuszczają się dewastacji obiektów. Jest to przykre i kosztowne - podsumowuje dyrektor MOSiR-u