Jakie dokumenty przygotować do wniosku o kredyt lub pożyczkę?

Lista dokumentów, o które może poprosić bank lub firma pożyczkowa, jest dość długa. To, jak będzie ostatecznie wyglądała, zależy od rodzaju kredytu i polityki danej instytucji finansowej. Warto jednak zrobić sobie ogólny przegląd, żeby się później nie zdziwić żądaniami doradców.
 

Potwierdzenie tożsamości

Na pewno trzeba będzie potwierdzić swoją tożsamość. Jest to proste w przypadku osobistego stawiennictwa w oddziale banku, gdzie wystarczy okazać dowód osobisty. Tu ważna uwaga – bank nie musi kserować dowodu. Wystarcza sporządzony z niego odpis, ale żeby wyegzekwować to prawo, trzeba przygotować się na dłuższą batalię przy okienku. Jeśli kredyt jest brany przez kilka osób albo w umowie przewidziane jest poręczenie, to każda z wymienionych osób również musi się wylegitymować. O ile w przypadku innych dokumentów „doniosę jutro” może zadziałać, o tyle na pewno nie zadziała to w przypadku dowodu. Warto jeszcze dodać, że w przypadku wniosków i umów online do potwierdzenia tożsamości zostanie jeszcze wykorzystany przelew autoryzacyjny, który trzeba wykonać z indywidualnego konta bankowego.
 

Potwierdzenie dochodów

Podstawowym dokumentem, który poświadcza uzyskiwane przez wnioskodawcę dochody, jest zaświadczenie z firmy. Przepisy przewidują jednak tutaj możliwość pewnych modyfikacji, z czego skwapliwie korzystają firmy udzielające kredytów bez zaświadczeń i banki, które także mają do tego prawo. W mniej liberalnym wariancie trzeba na przykład przedstawić w banku PIT za zeszły rok – dla banku ma on moc równie dużą, co zaświadczenie pracodawcy, tylko że nie zawiera informacji o okresie zatrudnienia, a zaświadczenie powinno. Zdecydowanie częściej jednak stosuje się albo udokumentowanie podchodów w formie wyciągu z konta (i niektóre banki mimo wyraźnej adnotacji na wydrukach żądają i tak stempla z placówki), a w przypadku małych kredytów bankowych i praktycznie wszystkich pozabankowych wystarcza spisane przez pożyczkobiorcę oświadczenie. Składa się je pod groźbą odpowiedzialności karnej i choć tajemnicą poliszynela jest to, że chyba żadne z takich oświadczeń nie zawiera danych, które byłyby całkowicie zgodne z prawdą, to w praktyce nikomu to nie przeszkadza.
 

Dokumenty zewnętrzne

Są też takie dokumenty, które bank zweryfikuje, ale których nie musi dostarczać klient. Chodzi na przykład o informacje z biur informacji gospodarczej albo krajowego rejestru długów. Te dane są pobierane online z systemów, do których mają dostęp pracownicy banków i pozwalają potwierdzić historię oraz wiarygodność kredytową klientów. O tym, że o takie dokumenty bank będzie wnioskował, mówią upoważnienia, które podpisuje klient (lub akceptuje je w elektronicznej wersji wniosku) – wyraźnie precyzują, do jakich instytucji i z jakim zapytaniem bank lub firma pożyczkowa wystąpi przed wydaniem decyzji kredytowej. Umowy nie mówią natomiast nic o tym, w jaki sposób uzyskane dane będą interpretowane – firmy pożyczkowe zwykle po prostu je przeglądają, natomiast w bankach już następuje bardzo wnikliwa analiza. Między innymi dlatego przyznawalność kredytów bankowych jest niska, a pożyczek – wysoka.
 

I nie tylko

Warto dodać, że w pewnych przypadkach lista dokumentów się rozszerzy. Będzie to dotyczyło kredytów na konkretny cel: mieszkaniowych, samochodowych czy ratalnych na zakup sprzętu AGD. Od osób prowadzących działalność gospodarczą bank będzie wymagał zaświadczeń lub oświadczeń o niezaleganiu ze składkami ZUS i podatkami, może też poprosić o kopię dokumentacji finansowej z wybranego okresu. Zwykle warto przed złożeniem wniosku zadzwonić do firmy pożyczkowej czy banku i dopytać, jakie inne dokumenty trzeba będzie skompletować, jeśli pojawiają się jakieś wątpliwości.