Policjanci zatrzymali pacjentkę, która uciekła z oddziału zakaźnego
48-letnią mieszkankę powiatu tureckiego zatrzymali wczoraj konińscy policjanci. Kobieta z objawami COVID-19 uciekła z oddziałku zakaźnego szpitala w Koninie.
48-latka do konińskiego szpitala trafiła 20 marca z objawami choroby COVID-19 powodowanej przez koronawirusa. Miała duszności, kaszel i wysoką temperaturę ciała. Na oddziale zakaźnym przebywała zaledwie jeden dzień. W sobotę, wykorzystując nieuwagę personelu medycznego, uciekła ze szpitala.
Zgłoszenie od służb sanitarnych do Komendy Miejskiej Policji w Koninie trafiło po godz. 17.00. Zaledwie pół godziny później funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego odnaleźli kobietę w miejscowości Kępina (gmina Tuliszków). - 48-latka oświadczyła, że nie chce przebywać w szpitalu i wraca do domu. Kobieta była bardzo roszczeniowa, choć do poleceń mundurowych się stosowała - czytamy w komunikacie konińskiej policji.
Funkcjonariusze powiadomili szpital, a ten wysłał po kobietę załogę pogotowia przystosowaną do transportu osób z objawami koronawirusa. 48-latka wróciła do konińskiego szpitala. Według infomacji Komendy Miejskiej Policji w Koninie, od czasu ucieczki ze szpitala nie miała kontaktu z innymi osobami.
Jej zachowanie nie pozostanie jednak bez konsekwencji. Za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób grozi jej do ośmiu lat więzienia. Warto również przypomnieć, że w piątek rząd postanowił o podwyższeniu kar za opuszczanie kwarantanny domowej. Za jej złamanie grozi teraz 30 tys. zł.
fot. KMP w Koninie