PiS apeluje o poparcie Krajowego Planu Odbudowy. Zarówno do opozycji, jak i swojego koalicjanta - Solidarnej Polski
Konińscy radni PiS wraz z posłem Leszkiem Galembą zaapelowali do opozycji i swoich koalicjantów z Solidarnej Polski o poparcie dla Krajowego Planu Odbudowy. – Nie możemy robić politykierstwa, kupczenia – przekonywał parlamentarzysta z naszego okręgu.
We wtorek 4 maja Sejm ma ratyfikować ustawę o zwiększeniu zasobów własnych UE, która pozwoli na uzyskanie przez Polskę 770 mld zł. – Dzięki bardzo dobrym negocjacjom premiera Mateusza Morawieckiego Polska otrzymała niesamowitą szansę, gigantyczne pieniądze, które mogą pozwolić Polsce na strategiczny rozwój i wspomóc polską gospodarką po pandemii COVID-19 – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej Krystian Majewski, przewodniczący klubu PiS w konińskiej Radzie Miasta.
Solidarna Polska przeciw, Lewica za
Ratyfikacja KPO nieoczekiwanie stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak weto wobec planów rządu zgłosił koalicjant PiS – Solidarna Polska. Po negocjacjach rząd Mateusza Morawieckiego porozumiał się z Lewicą, która zgodziła się poprzeć plan w zamian za spełnienie jej postulatów. – To nie jest żaden sojusz. Każdy poseł, czy formacja, która odpowiedzialnie chce funkcjonować w Parlamencie, wie co robi. Tak, jak w 2004 roku jednym głosem mówiliśmy, że jesteśmy za wejściem do Unii Europejskiej, tak dzisiaj powinno być poparcie tego funduszu – przekonywał w piątek poseł Leszek Galemba
Parlamentarzysta z okręgu gnieźnieńsko-konińskiego zaapelował również do swoich kolegów z innych partii o poparcie dla KPO. – Nie powinniśmy się tutaj dzielić. Co zrobiła opozycja? Najpierw mówi: „tak”, a od miesiąca bojkotuje. Prawo i Sprawiedliwość podchodzi zawsze odpowiedzialnie, zawsze dla ludzi – przekonywał. – Nie możemy robić polityki, politykierstwa, kupczenia. Opozycja już się podzieliła, kto będzie premierem, kto będzie wicepremierem. Do tego trzeba podejść odpowiedzialnie, mamy kryzys, od roku gospodarka cierpi.
Dopytywany o woltę Solidarnej Polski, poseł Galemba z takim samym apelem o poparcie KPO zwrócił się do koalicjanta PiS: – Nie wyobrażam sobie, by inaczej zagłosowali. Musi się w nas obudzić nie gra polityczna, ale odpowiedzialność za Polskę.
Krajowy Fundusz Odbudowy tylko dla swoich?
Jak przekonywał poseł PiS, środki z Krajowego Funduszu Odbudowy dzielone będą sprawiedliwie. W ostatnich miesiącach pojawiło się bowiem wiele zarzutów, że środki z innego programu – Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych – trafiają głównie do samorządów związanych ze Zjednoczoną Prawicą. Jak wyliczyła Fundacja Batorego, w ramach trzeciej transzy samorządy rządzone przez ZP otrzymywały średnio od trzech do dziesięciu razy więcej pieniędzy (w zależności od wielkości gminy), niż samorządy rządzone przez opozycję.
– Te fundusze są przydzielane dla wszystkich samorządów. Tam wygrywają projekty, które mają największe uznanie – przekonuje jednak poseł Galemba. – Te pieniądze [z KFO – przyp. red.] nie będą rozdawane. Będą przede wszystkim innowacyjne technologie, ochrona środowiska, to będzie promowane.
Środki z KFO mają pomóc polskiej gospodarce po pandemii. – Ta gospodarka, dzięki rządowi Mateusza Morawieckiego, funkcjonuje. Nie ma wzrostu bezrobocia, nie ma inflacji dużej. Robimy wszystko, żeby utrzymać miejsca pracy – ocenia poseł Leszek Galemba.