Obchodzili jubileusz
Dodano:
Ochotnicza Straż Pożarna Chorzeń skończyła już 90 lat. Mimo leciwego wieku, jednostka cały czas się rozwija. Służy w niej obecnie około 50 strażaków, którzy mimo codziennych, zawodowych obowiązków, poświęcają jej swój wolny czas.
Ochotnicza Straż Pożarna Chorzeń skończyła już 90 lat. Mimo leciwego wieku, jednostka cały czas się rozwija. Służy w niej obecnie około 50 strażaków, którzy mimo codziennych, zawodowych obowiązków, poświęcają jej swój wolny czas.
- To jest służba społeczna. Naszym zadaniem jest ochrona zdrowia i życia ludzkiego - podkreśla Michał Skorubski, strażak. W ochotniczej straży często służą całe rodziny, a tradycja bycia strażakiem przechodzi z pokolenia na pokolenie. Tak było m.in. w przypadku Anny Samoszyk. Będąca zaledwie od roku w OSP Chorzeń młoda kobieta, od dziecka interesowała się wszystkim co z pożarnictwem jest związane.
- Mój tata służy w tej jednostce i zaraził mnie miłością do tego zawodu. Nie wiążę z nim przyszłości, ale z pewnością będę wykonywać misję społeczną jakiej się podjęłam. Na razie nie brałam jeszcze udziału w żadnej poważnej akcji gaśniczej, ale nawet zawody strażackie dostarczają mnóstwa emocji - mówi A. Samoszyk.
Na strażackim święcie zjawili się również inni ochotnicy z jednostek m.in. w Starym Mieście i Kawnicach. Nie obyło się również bez gratulacji, kwiatów i odznaczeń. Wiesław Steinke, przewodniczący Rady Miasta w Koninie wręczył również strażakom kluczyki do nowego wozu bojowego.
- To jest służba społeczna. Naszym zadaniem jest ochrona zdrowia i życia ludzkiego - podkreśla Michał Skorubski, strażak. W ochotniczej straży często służą całe rodziny, a tradycja bycia strażakiem przechodzi z pokolenia na pokolenie. Tak było m.in. w przypadku Anny Samoszyk. Będąca zaledwie od roku w OSP Chorzeń młoda kobieta, od dziecka interesowała się wszystkim co z pożarnictwem jest związane.
- Mój tata służy w tej jednostce i zaraził mnie miłością do tego zawodu. Nie wiążę z nim przyszłości, ale z pewnością będę wykonywać misję społeczną jakiej się podjęłam. Na razie nie brałam jeszcze udziału w żadnej poważnej akcji gaśniczej, ale nawet zawody strażackie dostarczają mnóstwa emocji - mówi A. Samoszyk.
Na strażackim święcie zjawili się również inni ochotnicy z jednostek m.in. w Starym Mieście i Kawnicach. Nie obyło się również bez gratulacji, kwiatów i odznaczeń. Wiesław Steinke, przewodniczący Rady Miasta w Koninie wręczył również strażakom kluczyki do nowego wozu bojowego.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Przeczytaj również:W tym laboratorium uczą… pierwszej pomocy. Pierwsze takie miejsce