Dawcy od 40 lat
Dodano: , Żródło: LM.pl
Klub Honorowych Dawców Krwi przy FUGO obchodził swój kolejny jubileusz. Od pierwszej akcji oddawania krwi minęło już 40 lat.
Klub Honorowych Dawców Krwi przy FUGO obchodził swój kolejny jubileusz. Od pierwszej akcji oddawania krwi minęło już 40 lat.
Założycielem i pierwszym prezesem klubu był lekarz zakładowy. Po nim nastał Jan Kwiatkowski, który prezesował do 1986 roku. Przez kolejne lata, aż do roku 1990 prezesem był Jerzy Dolatowski, w tym okresie, jak najstarsi krwiodawcy pamiętają, liczba dawców w klubie sięgała prawie 400 osób. I przyszedł rok 1990, gdy na kolejne cztery lata wybrano Mariana Michałkiewicza lecz nie z jego winy zaczęła się reorganizacja zakładu, a wraz z nią spadała liczebność dawców do 140 osób i tym samym zaczął się problem krwiodawstwa.
W 1994 roku kolejnym prezesem został Bolesław Sikorski, który przekonał kolegów, by opuścić szeregi PCK i stać się samodzielną organizacją działającą pod egidą Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi Rzeczypospolitej Polskiej. Od tego też czasu, żeby zachęcić i przyciągnąć tym samym nowych krwiodawców zaczęto organizować różne zakładowe imprezy, typu: zabawy okazjonalne, wycieczki turystyczne czy pikniki na terenie, ten sposób integracji środowiska krwiodawców w Stowarzyszeniu HDK RP, został pozytywnie zaakceptowany. Kontynuację tego kierunku działania prowadzi do dziś Mirosław Siekacz, który objął tę funkcję 5 lat temu.
W ciągu minionych 40 lat, w członkowi klubu oddali na rzecz załogi FUGO i mieszkańców Konina ponad 5500 litrów tego cennego leku, jakim jest krew.
Założycielem i pierwszym prezesem klubu był lekarz zakładowy. Po nim nastał Jan Kwiatkowski, który prezesował do 1986 roku. Przez kolejne lata, aż do roku 1990 prezesem był Jerzy Dolatowski, w tym okresie, jak najstarsi krwiodawcy pamiętają, liczba dawców w klubie sięgała prawie 400 osób. I przyszedł rok 1990, gdy na kolejne cztery lata wybrano Mariana Michałkiewicza lecz nie z jego winy zaczęła się reorganizacja zakładu, a wraz z nią spadała liczebność dawców do 140 osób i tym samym zaczął się problem krwiodawstwa.
W 1994 roku kolejnym prezesem został Bolesław Sikorski, który przekonał kolegów, by opuścić szeregi PCK i stać się samodzielną organizacją działającą pod egidą Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi Rzeczypospolitej Polskiej. Od tego też czasu, żeby zachęcić i przyciągnąć tym samym nowych krwiodawców zaczęto organizować różne zakładowe imprezy, typu: zabawy okazjonalne, wycieczki turystyczne czy pikniki na terenie, ten sposób integracji środowiska krwiodawców w Stowarzyszeniu HDK RP, został pozytywnie zaakceptowany. Kontynuację tego kierunku działania prowadzi do dziś Mirosław Siekacz, który objął tę funkcję 5 lat temu.
W ciągu minionych 40 lat, w członkowi klubu oddali na rzecz załogi FUGO i mieszkańców Konina ponad 5500 litrów tego cennego leku, jakim jest krew.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Przeczytaj również:Za około dwa lata zwiedzimy wielkie muzeum konińskiej kopalni