Od podwyżki do głodówki

Podwyżki płac nie będzie, dlatego pracownicy konińskiego szpitala będą kontynuować strajk. - Nie odpuścimy – deklarują.

W czwartek, 23 lutego, przewidziana jest 12-godzinna akcja strajkowa. W poniedziałek, 24-godzinna, a od środy 29 lutego, strajk ciągły i głodówka. Po specjalnie zwołanym spotkaniu Rady Społecznej Szpitala wiadomo, że żądanych przez strajkujących podwyżek płac nie będzie. Personelowi proponuje się natomiast premię kwartalną. Pojawiła się także propozycja przejście na kontrakty.

 - Szpitala nie stać na spełnienie oczekiwań związków zawodowych w sprawie podwyżki płacy zasadniczej - mówi Bronisław Różycki, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie. - Na premie kwartalne dla pracowników możemy przeznaczyć około miliona złotych. Na podwyżki płac szpitala nie stać.

Takie rozwiązanie nie podoba się jednak grupie strajkujących pracowników etatowych. Poza tym pielęgniarki nie chcą kontraktów. Uważają, że to niekorzystne dla nich rozwiązanie. Dlatego nadal zamierzają strajkować. - Jesteśmy zdeterminowani - mówi Marzenna Kamińska, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.